Przewidywania co do wyniku niedzielnej konfrontacji lidera Hattrick 4media z outsiderem tych rozgrywek okazały się jak najbardziej zasadne. Nie bez problemów, ale to jednak faworyci wywalczyli trzy punkty.
Oba zespoły przystąpiły do spotkania osłabione. O ile w przypadku Pogon.v.pl były to tradycyjnie problemy kadrowe, o tyle 'Zachodniopomorski Przedsiębiorca' był tego dnia wyraźnie nie w formie.

Od początku meczu można było zaobserwować wymianę ciosów. Tym razem jednak zawodnicy Pogon.v.pl nie rzucili się do szaleńczych i bezmyślnych ataków (poprzez które w poprzednich meczach tracili bramki i siły już na początku meczu), a starali się mądrze prowadzić grę. I w pewnym momencie objęli nawet prowadzenie. Przedsiębiorcy wzięli jednak sprawy w swoje ręce i szybko wyrównali i następnie wyszli na prowadzenie. Pierwsza połowa to wynik 10:7 na korzyść Przedsiębiorców.

- Gramy dużo lepiej, niż w poprzednich meczach - mówił w przerwie jeden z zawodników 'V.plki'. - Tak, w pewnym momencie nawet wygrywaliśmy - ekscytował się drugi.

Nieuzasadniona radość w trakcie przerwy (wszak Pogon.v.pl przecież przegrywała) szybko się zemściła. Na początku drugiej połowy zawodnicy outsidera zagrali 'swoje', co zaowocowało utratą pięciu goli z rzędu. To w zasadzie przesądziło o końcowym rezultacie. W końcówce obraz gry znów się wyrównał, jednak nie miało to już większego znaczenia. Warto dodać, że przez ostatnie siedem minut meczu nie padła żadna bramka.

Zwycięstwem nad 'V-ką' 'Przedsiębiorcy' zapewnili sobie wygraną w lidze. W następnej kolejce obejrzymy też pojedynek o przedostatnie miejsce. Zmierzą się ekipy mające dotąd zerowy dorobek punktowy, a więc Pogon.v.pl i Ligowiec.net.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne