Przegrali wygrany mecz
Pierwszoligowi piłkarze ręczni Energetyka Gryfino przegrali z rezerwami Wisły Płock 33:34. Wygląda na to, że zawodnikom Energii pozostaje już tylko desperacka walka o utrzymanie.
Początek meczu był wyrównany. Pierwszą bramkę dla gości zdobył Michał Kowalski, ale potem wyrównał Tomasz Stanisławek i przy dobrych obronach bramkarza gospodarzy Mateusza Fornala - Energia dosyć długo utrzymywała wynik w okolicach remisu. Po 15 minutach Wisła zdecydowanie przycisnęła i po bramkach m.in. Andrzeja Rakowskiego, w pewnym momencie było 14:10 dla gości. Jednak w ostatnich minutach pierwszej połowy to Energetycy byli drużyną, która rządziła na parkiecie. Celnie rzucał Łukasz Bartnik, Lucjan Galus, a ostatnią bramkę w tej części gry zdobył niezły w całym spotkaniu Janusz Palto. Do przerwy remis po 18.
Na początku drugiej połowy Wisła odskoczyła naszym szczypiornistom i powiększała przewagę, aż w końcu rozpoczął się 15-minutowy koncert miejscowych. W efekcie, którego na 10 minut przed końcem spotkania Energetyk prowadził 5 punktami. Zarówno kibice jak i niestety zawodnicy Energii, w tym momencie, chyba doliczali już sobie 2 punkty. To się zemściło. Gospodarze grali wręcz katastrofalnie, a goście skutecznie odrabiali straty. Miejscowi jeszcze w ostatniej sekundzie z wolnego mogli wyrównać, ale punkty ostatecznie pojechały do Płocka.
Energetyk Gryfino - Wisła Płock II 33:34 (18:18) Energetyk: Kołasiewicz, Fornal, Śrudka - Palto 9, Galus 4, Bartnik 4, Tołyż Przemysław 4, Blejsz 3, Romanowski 3, Tołyż Szymon 2, Stanisławek 2, Rzewiński 1, Matoszko 1, Krzyżanowski 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / TVP Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|