Bez goli, ale ciekawie
Mimo braku goli, wszyscy zgromadzeni na stadionie w Połczynie byli świadkami ciekawego spotkania. Tym razem przeciwnikiem 'Pogoni' byli zawodnicy 'Głazu' Tychowo. Tychowianie od samego początku nie ukrywali tego, że przyjechali do Połczyna po komplet punktów. Również z takim samym nastawianiem wyszli na boisko zawodnicy 'Pogoni'. Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia ze strony 'Głazu'. Już w 1' minucie strzałem z szesnastego metra zmusił do interwencji Wojciecha Ostrowskiego grający trener 'Głazu' Grzegorz Kwiatkowski. Raz po raz zamieszanie w szeregach gospodarzy siał dobrze dysponowany tego dnia Daniel Morawski.
Jednak najdogodniejsza sytuację do zmiany rezultatu miał Rafał Dudka. Po prostopadłym podaniu Damiana Baranowskiego, Dudka znalazł się w dogodnej sytuacji, uderzył po ziemi tuż obok próbującego interweniować bramkarza gospodarzy. Piłka powoli toczyła się w stronę bramki, i gdy wydawało się już, że 'Głaz' obejmie prowadzenie, futbolówka odbiła się od słupka i znalazła swoje miejsce w rękach Wojciecha Ostrowskiego.
'Pogoń' nie mogła w tym okresie meczu stworzyć sobie dogodnej sytuacji strzeleckiej. Jej ataki były skutecznie rozbijane przez obrońców gości. Najlepszą sytuację na zdobycie bramki w pierwszej połowie miał Marcin Wardak, który po prostopadłym podaniu od Sławomira Woszczyńskiego wyszedł oko w oko z Przemysławem Sokołowskim, lecz ten skutecznie interweniował na przedpolu swojej bramki i uprzedził napastnika 'Pogoni'. Wynikiem bezbramkowym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. W drugiej połowie powoli do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy 'Pogoni'. Akcje gospodarzy coraz częściej zagrażały defensywie gości. Po jednej z takich akcji, w sytuacji sam na sam z Sokołowskim znalazł się Paweł Świebodzki, strzelił jednak wprost w interweniującego bramkarza. Na tę sytuacje 'Głaz' odpowiedział sytuacją Rafała Dudki. Przed polem karnym piłkę na rzecz Grzegorza Kwiatkowskiego stracił Adrian Pietrzela, Kwiatkowski zagrał piłkę do Dudki, który wyszedł na czystą pozycję, starał się lobować wychodzącego Wojciecha Ostrowskiego, zrobił to jednak zbyt słabo i z przed bramki piłkę zdążył wybić jeszcze Konrad Wesołowski. Kilka minut później chyba najdogodniejsza sytuację w całym meczu miał Igor Walczak. Do piłki dośrodkowanej na drugi słupek wyskoczył bramkarz gości, jeden z obrońców 'Głazu' oraz Robert Orłowski. Orłowski zawalczył w powietrzu na tyle skutecznie, że zgrał piłkę na piąty metr do czekającego tam, Igora Walczaka, który uderzył głową do opuszczonej już bramki. Gdy wydawało się, że już nic nie uratuje gości od utraty bramki, tylko w sobie znany, cudowny sposób interweniował jeszcze Przemysław Sokołowski, który rozpaczliwym wślizgiem zdołał wybić piłkę na rzut rożny, tym samym naprawiając swój poprzedni błąd. Na kilka minut przed zakończeniem spotkania doszło do kontrowersyjnej sytuacji i niezrozumiałej decyzji arbitra tego spotkania. W lewym narożniku pola karnego ewidentnie faulowany był Paweł Świebodzki, ku zdziwieniu obu drużyn i wszystkich zgromadzonych na stadionie, sędzia nie zdecydował się odgwizdać rzutu karnego. Do końca spotkania żadna z drużyn nie była już w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę i mecz zakończył się podziałem punktów.
Skład 'Pogoni' : 19. Ostrowski Wojciech - 18. Wesołowski Konrad, 4. Pietrzela Adrian, 3. Woszczyński Robert, 14. Pietrzela Olaf - 10. Orłowski Robert, 6. Czarnota Piotr, 8. Woszczyński Sławomir, 7. Świebodzki Paweł (82' 16. Halec Kamil) - 11. Igor Walczak, 5. Wardak Marcin Skład 'Głazu' : 85. Sokołowski Przemysław - 22. Baranowski Damian, 6. Wolf Marcin, 4. Łygoński Damian, 2. Dudka Tomasz - 18. Tomaszewski Jacek (82' 11. Baranowski Mateusz), 5. Radziuk Miłosz (75' 9. Kononowicz Robert), 7. Morawski Daniel, 16. Polewka Artur (70' 3. Masłowski Mateusz) - 17. Dudka Rafał, 19. Kwiatkowski Grzegorz
�r�d�o: www.kspogonpolczyn.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Zabaleta |
|