Kto wyżej?
W sobotę, 27 czerwca o godzinie 14:00 na obiekcie przy ulicy Czarnoleśnej 12 w Rudzie Śląskiej rozpocznie się spotkanie w ramach Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego I. W pojedynku zmierzą się AZS Silesia Miners i Husaria Gryfino.
Pojedynki w pierwszej lidze toczą się o coraz wyższą stawkę. Mecz między Miners a Husarią będzie miał niebagatelne znaczenie dla układu tabeli przed wakacjami. - Mamy szansę wskoczyć nawet na drugie miejsce, więc jest to niezwykle ważny mecz, aby zakończyć rundę wiosenną ze spokojnymi umysłami. Taki komfort psychiczny bardzo by nam się przydał na dwa miesiące przygotowań do jesieni i zrobimy wszystko, żeby osiągnąć ten cel - zapowiada Mateusz Łukaszek, dyrektor ds. sportowych w AZS Silesia Miners. Z pewnością ich rywale mają podobne oczekiwania. W wypadku zwycięstwa, świetnie spisująca się w tym roku Husaria stanie się wiceliderem z doskonałym bilansem 4-1, co niemal gwarantowałoby im miejsce w półfinałach.
Obie drużyny są w swoim rytmie. W swoim poprzednim meczu Miners zdeklasowali Kozły Poznań aż 50:0, natomiast Husaria pewnie pokonała Lowlanders 20:6 a wcześniej wicemistrza Polski - Pomorze Seahawks. Zespół ze Śląska z pewnością liczy na akcje podaniowe swojego rozgrywającego - Bartłomieja Jaguszewskiego, który w tym roku prezentuje niesamowitą formę. Z kolei Husaria będzie mogła się oprzeć na duecie swoich running backów: Rolandzie Dowgielu i Tomaszu Komosie.
Zespoły do tej pory spotkały się tylko raz. W 2008 roku w Myśliborzu Husaria pokonała Miners po zaciętym i wyrównanym pojedynku 22:17. Teraz Husaria jest na trzecim, a Miners na czwartym miejscu w tabeli. - Tak już jakoś jest, że często musimy gonić inne drużyny, ale to nas zawsze mobilizuje. Tym razem też tak jest, co tylko wzmaga nasze chęci. Wszyscy nie możemy się już doczekać sobotniego spotkania - zapowiada Łukaszek.
�r�d�o: PLFA
relacjďż˝ dodaďż˝: me |
|