Zabrakło przyjęcia
Juventur Wałbrzych udowodnił swoją dobrą dyspozycję pokonując po raz drugi na wyjeździe Morze Bałtyk w play-offach, tym razem 3:1 (19:25, 25:23, 23:25, 23:25). Wałbrzyszanie są już jedną nogą w kolejnej rundzie. Brakuje im tylko jednego zwycięstwa, a najbliższe dwa spotkania rozegrają na własnym parkiecie. - Zagramy ponownie bez drugiego przyjęcia - mówi Zdzisław Gogol. - Nowocień grał i walczył. Błędy mu się zdarzały, to przecież młody zawodnik, który rok temu skończył dopiero wiek juniora - dodaje Gogol. Niedzielny pojedynek w wykonaniu siatkarzy Morza był już dużo lepszy od sobotniego. Co prawda ponownie przyjęcie było najsłabszą stronę, ale za to lepiej funkcjonował już blok i obrona. W składzie nastąpiła tylko jedna zmiana - Dawid Michor zastąpił na środku Glinkę. Początek meczu nie był udany dla naszego zespołu. Siatkarze Juventuru szybko odskoczyli na kilka punktów. Przewagę tę utrzymali już do końca seta. Kolejne partie były już bardziej zacięte. Wszystkie zakończyły się do 23, ale tylko jedną z nich szczecinianie wygrali. - To jest za młody zespół, aby wygrywał takie końcówki w takim napięciu emocjonalnym - mówi Zdzisław Gogol, szkoleniowiec Morza. - Jedziemy teraz do Wałbrzycha i tam będziemy walczyć - przekonuje. Sytuacja Morze wydaje się być tragiczna. Jednak póki piłka w grze, wszystko jest możliwe. Przypomnijmy, że to właśnie w Wałbrzychu szczecinianie pokonali Juventur. Morze: Milczarek, Kwaśniak, Markiewicz, Sylla, Michor, Nowocień oraz Ł. Cichosz (libero) - T. Cichosz , Kuligowski, Paśnik. własne relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|