UKS Aqua Team Morzycko Moryń w klasie okręgowej
Drużyna UKS Aqua Team Morzycko Moryń awansowała do klasy okręgowej. W ostatnim meczu, który okazał się być meczem sezonu drużyna UKS Aqua Team Morzycko Moryń pokonała na wyjeździe Polonię GIżyn 0:3 (0:1). Bramki dla drużyny Morzycka zdobyli w pierwszej połowie Robert Błaszczyszyn oraz w drugiej Mateusz Głos i grający trener Morzycka Piotr Janicki.
Awans stał się faktem pomimo tego, że na dwie kolejki ligowe przed zakończeniem rozgrywek drużyna z Morynia traciła do liderującej wówczas Polonii aż 5 pkt. Właśnie w kontekście różnicy punktowej ciężko jednoznacznie stwierdzić czy było to 'aż 'czy 'zaledwie' 5 ligowych punktów dzielące obie jedenastki. Na szczęście dla graczy i kibiców z Morynia okazało się po raz kolejny, że w piłce nożnej wszystko jest możliwe jak tylko gra się do końca. Na nowej płycie boiska w Giżynie drużyna z Morynia rozwiała wszelkie wątpliwości co do tego, która drużyna ma awansować w tym sezonie do klasy okręgowej. Mecz był zaciętym widowiskiem, drużyny Polonii i Morzycka walczyły o każdy metr boiska jednak w ostatecznym rozrachunku wynik brzmiał 0:3 dla jedenastki z Morynia.
Mecz rozpoczął się od ataków graczy Morzycka, próbowali swoich sił Głos i Błaszczyszyn jednak ich strzały mijały bramkę. Po upływie około kwadransa gry Głos prawą stroną przeprowadza indywidualną akcje, potem podaje do nieobstawionego Błaszczyszyna, a ten z najbliższej odległości nie daje szans bramkarzowi Polonii. Morzycko prowadzi 1:0, a radość kibiców z Morynia była tak wielka, że wtargnęli na płytę boiska jednak służby porządkowe były na miejscu i uspokoiły kibiców. Gospodarze odpowiadali kontrami jednak solidnie grająca obrona Morzycka z powodzeniem rozbijała wszystkie próby ataków. Do przerwy Morzycko prowadziło 0:1 i było jedną nogą w klasie okręgowej. Po zmianie stron mecz nieco się ożywił i to gracze z Giżyna coraz częściej dochodzili do sytuacji bramkowych jednak obrońcy Morzycka w porę blokowali strzały gospodarzy zakrywając światło bramki. W przodzie aktywny był napastnik Morzycka - Głos i potwierdził, że ma zadatki na dobrego napastnika. Przejął piłkę w narożniku pola karnego i uderzył po długim rogu bramki Polonii. Było już 0:2 dla Morzycka i sprawa awansu wydawała się być jasna. Jednak gracze Polonii nadal próbowali zdobyć bramkę, ale te próby przeprowadzali dość chaotycznie i wyglądało to jak bicie głową w przysłowiowy mur. Mecz zbliżał się ku końcowi, międzyczasie nastąpiło kilka zmian w obu drużynach, ale to nie koniec strzelania. Na pięć minut przed końcem piłkę prawą stroną prowadzi Błaszczyszyn w pole karne wbiega stoper Morzycka Janicki i technicznym uderzeniem strzela bramkę na 0:3 ustalając tym samym wynik meczu. Po meczu zawodnicy i działacze z Giżyna gratulowali sportowej walki i postawy dla zawodników z Morynia, co warto podkreślić, bowiem nie wszyscy przegrani zachowują w takim momencie zimną krew. Warto odnotować też intensywny doping moryńskich kibiców, którzy dość licznie zjawili się na boisku w Giżynie. W przyszłym sezonie Morzycko będzie występowało w klasie okręgowej i jest to drugi w historii awans drużyny z Morynia do klasy okręgowej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.morzyckomoryn.pl /własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kazik |
|