Remis ze wskazaniem na Pogoń
Remisem 3:3 (2:2) zakończyło się spotkanie o mistrzostwo IV ligi pomiędzy Sokołem Pyrzyce i Pogonią Barlinek. Bramki dla Sokoła zdobyli P. Kaczyński w 16, T. Maćkowiak 37 i R. Jeziorski w 83 minucie, dla Pogoni K. Stukonis w 24 minucie, M. Malinowski w 30 i A. Piasecki w 46.
To był typowy mecz walki, który piłkarze z Barlinka powinni rozstrzygnąć na swoją korzyść. Niestety szczęście nie było w tym dniu po stronie Pogoni. Już w 6minucie boisko z powodu kontuzji musiał opuścić „mózg” zespołu K. Milewicz, a w 43min sędziowie nie uznali prawidłowo zdobytej bramki przez M. Malinowskiego.
Po pierwszym bezbarwnym kwadransie gry, gospodarze w 16 minucie objęli prowadzenie, sytuacje sam na sam wykorzystał grający trener Sokoła P. Kaczyński. Pogoń wyrównała osiem minut później K. Stukonis w narożniku pola karnego ograł dwóch obrońców i strzałem w długi róg kompletnie zaskoczył Gojlewicza. W 30 minucie dośrodkowanie z prawej strony boiska A. Piaseckiego celnym strzałem głową z 10 metrów na bramkę zamienia niezawodny w takich sytuacjach M. Malinowski. W 36 minucie gry znakomitą interwencją popisuje się Ł. Trafalski wybijając na róg mocny strzał A. Kawczyńskiego z 14 metrów. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska T. Maćkowiak przy biernej postawie obrońców gości z 5 metra kieruje piłkę do bramki doprowadzając do remisu. W 42 minucie Pogoń zdobywa trzeciego gola, którego nie wiedząc czemu sędzia nie uznaje. M. Malinowski strzela głową Gojlewicz instynktownie broni, futbolówka spada pod nogi M. Malinowskiego, który ponownie uderza na bramkę, a bramkarz Sokoła zagarnia piłkę 20 cm za linią bramkową. Wszystko to widzi arbiter boczny, stojący w narożniku boiska, który nie pokazuje sędziemu głównemu że padła bramka.
Pierwsza akcja po przerwie przyniosła trzecia bramkę dla Pogoni. Mocne dośrodkowanie Gojlewicz piąstkuje wprost pod nogi A. Piaseckiego, który technicznym lobem z narożnika pola karnego umieszcza piłkę w siatce. Przez większą część drugiej połowy piłkarze z Barlinka kontrolowali grę nie pozwalając gospodarzom na stworzenie sytuacji pod bramką Ł. Trafalskiego. W 63 minucie mocny strzał z rzutu wolnego Tyburczego pewnie obronił bramkarz Pogoni. W 71min strzał z ostrego kąta T. Zwolińskiego na raty zdołał obronić Gojlewicz podobnie jak główkę P. Kochana dwie minuty później. W 83 minucie obrona Pogoni po raz drugi w tym meczu zaspała po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i R. Jeziorski głową zdobył trzecią bramkę dla gospodarzy. W 86 minucie M. Rybka mógł zostać bohaterem Sokoła, ale po indywidualnym rajdzie uderzył tuż nad poprzeczką.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|