Mecz rozpoczął się od zdecydowanych ataków Leśnika. Już w 4 minucie Cybulski mógł uzyskać prowadzenie dla Leśnika, lecz w stu procentowej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką. Grający z wiatrem zawodnicy Leśnika mieli zdecydowaną przewagę, a Stal ograniczała się do szybkich kontrataków, które jednak nie zagrażały bramkarzowi Leśnika. W 37 minucie po faulu, rzut wolny z około 20 metrów wykonywał Jacek Grajper z Leśnika. Piłka po jego silnym strzale odbiła się od poprzeczki, następnie uderzyła w linię bramkową i odbijając się od pleców bramkarza Szpakowskiego wpadła do bramki 1:0.
Stal natychmiast rzuciła się do odrabiania straty bramkowej, lecz uważnie grająca obrona Leśnika nie dopuściła do utraty bramki.

Po przerwie teraz Stal grała z wiatrem i osiągnęła zdecydowaną przewagę, Jednak brakowało strzału na bramkę Leśnika, a raz zmarnowali znakomitą sytuację z około 7 m. Strzał napastnika nad poprzeczką. Leśniki grał z kontry. Idealną sytuację do podwyższenia wyniku miał Krystian Mural, lecz się pogubił w sytuacji sam na sam z bramkarzem, dobrą okazję do podwyższenia wyniku miał też Perkowski. w 77 minucie. Wprowadzony w drugiej połowie Marcin Kosmal z lewej strony pola karnego oddał silny, płaski strzał w długi róg bramki Szpakowskiego, który musiał znów wyjąć piłkę z siatki 2:0.

Niespodzianka stała się faktem. Już do końca Leśnik umiejętnie zwalniał i wybijał z rytmu gry piłkarzy Stali , starając się utrzymać korzystny dla siebie wynik. Po dosyć ładnym i emocjonującym spotkaniu, niżej notowana drużyna odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo.