Kompromitacja, fatalna passa trwa
Nie dzisiaj to kiedy i z kim? Takie pytanie mógł sobie zadać każdy fan Pogoni Szczecin. Do Szczecina zawitała bowiem ostatnia w tabeli Polonia Słubice, która na 14 spotkań wyjazdowych dwa wygrała, dwa zremisowała, a dziesięć razy z boiska schodziła pokonana. Wszyscy, liczyli, że dorobek Polonii (8 punktów) po wizycie w Szczecinie się nie zmieni. Pogoń nie wygrała w lidze od spotkania w Legnicy z Miedzią 1:3. W kolejnych czterech meczach tylko dwa punkty oznaczały, że Pogoń w spotkaniu z Polonią, będzie musiała się przełamać. Niestety…
Od początku inicjatywa należała do Pogoni. Ropiejko co chwilę próbował pokonać bramkarza gości, lecz albo był blokowany, albo jego uderzenia był za lekkie. Goście pierwszy raz bardzo groźnie zaatakowali po kwadransie. Po dobrym dośrodkowaniu i zamieszaniu w polu karnym Wójcika, Posmyk „główką” próbował pokonać bramkarza Pogoni, lecz piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później Portowcy egzekwowali rzut rożny, strzał Woźniaka ostatecznie broni Dmuchowski. Od 26 minuty Pogoń grała w dziesiątkę, po tym jak Nowak ujrzał drugą żółtą kartkę za powalenie niczym na macie zapaśniczej, wychodzącego na czystą pozycję Lilo, na linii pola karnego. Dziesięć minut po tej sytuacji Pogoń mogła prowadzić, lecz Petasz, mający okazję wyjść ”oko w oko” z Dmuchowskim stracił piłkę. Po pierwszej połowie tylko 0:0.
Druga połowa bardzo nudna, aż do 71 minuty. Dmuchowski źle obliczył lot piłki, a jego błąd strzałem głową wykorzystał Ropiejko i 1:0 dla Pogoni. Znudzeni kibice zdecydowanie się ożywili i ze zdwojoną siłą zaczęli dopingować swoich pupili. Zresztą nie tylko oni, powracający po dłuższej przerwie do bramki Portowców Damian Wójcik wykonał szalony taniec radości i zapędził się w nim aż pod pole karne gości. Po chwili wspomniany wyżej Wójcik miał okazję do udanej interwencji, co ratuje Pogoń przed stratą gola. Walka o punkt, jednak została Polonii wynagrodzona. Na pięć minut przed końcem Matwiójw wrzuca z rożnego, a były Portowiec Paweł Posmyk kieruje piłkę do siatki. Mimo tego fatalnego wyniku Pogoń Szczecin utrzymała drugie miejsce w lidze. Prowadzący MKS Kluczbork jednak uciekł już na 6 punktów. Kolejnym rywalem Pogoni będzie Chemik Police, przedostatni zespół w tabeli. Czy kibice Pogoni będą mogli się cieszyć ze zwycięstwa, czy też Pogoń znów zgubi bezcenne punkty?
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|