KS Wołczkowo - Bezrzecze wykorzystało prezent gości.
Nieoczekiwanej ale w pełni zasłużonej porażki doznał lider tabeli BŁĘKITNI II Stargard Szczecinski. Gospodarze w pełni wykorzystali fakt iż goście przyjechali na boisko przy ulicy Lipowej w dziewiątkę. Wołczkowianie mądrze ustawieni na boisku przez trenera (byłego I ligowego piłkarza POGONI Szczecin) Rafała Piotrowskiego już do przerwy zapewnili sobie wysoką wygraną. Nawet kontuzja w 39 minucie Kuczyńskiego Bartosza nie wybiła z rytmu gospodarzy, którzy umiejętnie grając na pograniczu spalonego wykorzystali osłabienie gości.
Po podaniach kapitana KS Wołczkowo Pawła Ziółkowskiego padła większość bramek. Po jednej z takich akcji pierwszego swojego gola zdobył w tym meczu Marek Świerkowski. Jednak grający w dziewięciu goście zupełnie niesłusznie domagali się spalonego, ale arbiter z Polic nie przestraszył się ordynarnego języka bramkarza BŁĘKITNYCH Bednarskiego i obrońcy Bucharewicza i po uznaniu bramki obu piłkarzy słusznie ukarał żółtą kartką.
W zespole Wołczkowa także wyróżnił się Przemysław Balonis który w ciągu trzech minut zdobył 2 bramki. Pilkarze rezerw III ligowych BŁĘKITNYCH Stargard wyróżnili się tylko marudzeniem na boisku i wzajemnym obwinianiu się po straconych golach, a jeden z piłkarzy tej drużyny (Grzelak) w przerwie namawiał do nie wychodzenia na drugą połowę meczu i oddanie zawodów walkowerem. Inni twierdzili że następnym razem w niepełnym składzie nie wyjdą na boisko. Jedyną bramkę dla gości zdobył bramkarz Mateusz Bednarski, który z rzutu karnego pewnym strzałem pokonał Niedzwieckiego. Początkowo rzut karny po faulu w polu karnym Marcina Suszczyńskiego miał wykonywać Łukasz Karasiak, ale bramkarz rezerw poprosił go o pozwolenie wykonywania karnego. Była to decyzja słuszna. Po meczu kierownik gospodarzy pan Karol Krzemiński musiał przygotować do dodatkowego sprawdzenia dowody osobiste strzelców bramek, ale po sprawdzeniu przez sędziego dokumentów okazało się że wszystko zgadza się z protokołem meczowym. Następna kolejka zweryfikuję siłę gospodarzy: KS Wołczkowo jedzie na mecz do Grzędzic. A zespół BŁĘKITNYCH powinien w pełnym składzie wygrać kolejny mecz. Jedynym mankamentem gospodarzy jest brak szatni i bieżącej wody na boisku przy ulicy Lipowej w Wołczkowie. relacjďż˝ dodaďż˝: Dominik1974 |
|