Porażka gwoździem do trumny
Pogoń Handball przegrała w meczu ostatniej szansy z Warszawianką Warszawa 24:28. Porażka praktycznie zaważyła o losach Pogoni Handball w obecnym sezonie.
W meczu z Warszawianką tylko zwycięstwo mogło wlać jeszcze w serca zawodników i trenerów nadzieję na utrzymanie się w pierwszej lidze. Jednak stawka spotkania podziałała paraliżująco na szczypiornistów Pogoni Handball, którzy po 12 minutach gry przegrywali 8:1. W międzyczasie nie wykorzystali karnego i popełnili tyle błędów, że wystarczyłoby na 3 spotkania. Sygnał do odrabiania strat dał Grzegorz Marcinkian, którego 2 bramki pod rząd pozwoliły na stopniowe niwelowanie przewagi wypracowanej przez przeciwników. Podobać mogła się także gra w obronie. Bardzo agresywna na pograniczu przepisów, ale skuteczna. Szczecinianie zdołali odrobi cześć strat, by na przerwę schodzić już tylko z bagażem 3 bramek do odrobienia.
Dzięki udanym interwencjom w bramce Dariusza Śrudki oraz kapitalnej grze Pawła Krupy w 40 minucie szczypiorniści Pogoni Handball doprowadzili do remisu. I niestety był to ostatni taki wynik w meczu. Mimo szans na wyjście na prowadzenie szczecinianie nie potrafili poradzić sobie w ataku po tym, jak najskuteczniejszy Paweł Krupa otrzymał indywidualne krycie. W samej końcówce zawodnicy Pogoni Handball mieli wiele okazji by odwrócić losy meczu, jednak to Warszawianka zachowała więcej zimnej krwi i ostatecznie wygrała na wyjeździe 24:28.
Sytuacja Pogoni Handball praktycznie jest już przesądzona. Szanse na utrzymanie w lidze są już tylko czysto matematyczne i potrzeba cudu, aby stały się realne. Pogoń Handball: Wężyk, Śrudka, Matkowski - Krupa 11, Smuniewski 4, Misiak 3, Biały 3, Marcinkian 2, Hofman 1, Guzek, Wolski, Czernyszow, Kuczyński, Nowe.
�r�d�o: pogonhandball.com
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|