W sobotę (22.11) odbędzie się pierwszy mecz z rundy wiosennej. Tym razem Rega po raz drugi spotka się z Orkanem Rumia. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 13.00.



Po nie za dobrym spotkaniu w wykonaniu obu ekip, wynik meczu zakończył się 0:0. W pierwszej połowie Rega miała kilka bramkowych sytuacji, ale nie zdołał pokonać bramkarza Zatoki, który w tym meczu prezentował się dobrze. Łapczyński w pierwszej połowie wykazał się wspaniałym refleksem i obronił sam na sam. Natomiast w drugiej połowie gra była toczona w środkowej części boiska.

Nasz rywal Orkan Rumia uległ Sławie Sławno 3:0. Po pięciu minutach Rumia przegrywała już 1:0. Wtedy to do Marcina Chyły stojącego na 5 metrze dorzuca piłkę z prawej strony kolega z drużyny. Obrońcy Orkana dość bezradnie zachowali się wobec tej sytuacji, a Chyła bez problemu umieszcza piłkę w siatce Adama Dudy. Trzy minuty później jest już 2:0, a na listę strzelców ponownie wpisuje się Chyła. Tutaj sytuacja niemal że identyczna, ale tym razem napastnik Sławy przez uderzeniem dwa razy przerzuca sobie piłeczkę.Rumianie w dalszym ciągu atakują, ale bezskutecznie.
Ostatnie słowo w doliczonym czasie gry należy do gospodarzy, którzy podwyższają na 3:0 Karol Izmajłowicz.



Obecnie Rega zajmują 3 pozycję w tabeli z dorobkiem 28 punktów i bilansem bramkowym 24-18. Natomiast Orkan znajduję się na 11 pozycji w tabeli, ze strzelonymi 22 bramkami i straconych 21 goli.

własne/tksrega.pl