Trener koszalińskich akademików - Jeff Nordgaard przeżywa swoją pierwszą dłuższą passe zwycięstw. Wczoraj akademicy pod jego wodzą, po raz czwarty wygrali, tym razem z zespołem Bank BPS Basket Kwidzyn 95:84 (23:27, 21:12, 23:21, 28:24). Ponad połowę z 95 punktów zdobyła dwójka Reese (24) - Mojica (25).

Już po 90 sekundach spotkania AZS Koszalin prowadził z Basketem 7:0. Gospodarze jednak szybko wzięli się za odrabianie strat i pierwszą kwartę zakończyli prowadząc 4 punktami. W kolejnej odsłonie wyraźnie dominowali już nasi akademicy. Byli wyraźnie lepsi w walce na tablicy, a kwidzynianie mieli problemy z dobrą defensywą koszalinian, co spowodowało, że przez kilka minut nie mogli trafić do kosza.



Po przerwie w zespole AZS-u rozstrzelał się George Reese, który w niespełna cztery minut gry zdobył 10 punktów, dzięki którym koszalinianie powiększyli swoją przewagę do dziewięciu punktów. Zawodnicy trenera Urlepa próbowali zniwelować straty, ale gdy doszli koszalinian na pięć punktów, szybko celnym rzutem odpowiedział Javier Mojica. Po akcji 2+1 Pawła Mroza i kolejnych dwóch punktach Mojiki AZS prowadził 61:51.

Agresywna obrona Basketu skutkowała pięcioma faulami całej drużyny we wszystkich czterech częściach gry i dawała szansę zawodnikom z Koszalina na zdobywanie punktów z rzutów wolnych, których ci mieli w całym spotkaniu aż 43, przy 21 po stronie gospodarzy. AZS już do końca meczu kontrolował przebieg wydarzeń na parkiecie.



Basket: T.Weeden 20 (5), V.Tica 15 (1), M.Kuebler 12 (1), R.Hyży 12, B.Lubeck 9 (1), D.Dixon 7, D.Puncewicz 5 (1), M.Kowalewski 2, C.Garner 2, B.Potulski 0, P.Dąbrowski 0.


AZS: J.Mojica 25 (3), G.Reese 24 (1), I.Milicić 11 (2), P.Mróz 10, Ł.Diduszko 8, I.Oduok 7, P.Łuszczewski 6, D.Swanson 4, G.Arabas 0.

azs.koszalin.pl / plk.pl / własne