Nadal bez zwycięstwa
- Mam całą niedzielę na przemyślenia, ale myślę, że zmiany muszą być duże. Mam wrażenie, że pewna myśl się wyczerpała przez te trzy lata i trzeba nad tym się grubo zastanowić. Ja nie mam już pomysłu, przykro mi – mówi po meczu z Sokołem Kościerzyna Rafał Biały, trener Pogoni Handball. Szczecinianie zagrali fatalnie w każdym elemencie gry i przegrali 23:33 (10:15). Brak było pomysłu na grę. Po 8 minutach prowadzenie objęli goście, które utrzymali już do końca. - Patrząc na sam wynik, nie było to trudne spotkanie, ale tak naprawdę odjechaliśmy dopiero pod koniec drugiej połowy. Cały czas obawialiśmy się Pogoni – komplementował nasz zespól Andrzej Bystram, najskuteczniejszy zawodnik w tym meczu (9 bramek).
Pogoń przeprowadzała ładne akcje, popisywała się także skuteczną obroną, ale było to stanowczo za rzadko, aby poważnie myśleć o pierwszej wygranej w tym sezonie. Zadowolony nie był także trener szczecinian. - Nie poznaję swojego zespołu. Słaba była obrona, a skuteczność w ataku żadna. Gramy zupełnie inaczej niż jest to ustalone. Nie wiem dlaczego potrafimy grać inaczej na treningach, a na meczu już nie – zastanawia się Rafał Biały. Pogoń po 5 kolejkach, mając zero punktów na koncie zajmuje 12, ostanie miejsce w tabeli. POGOŃ HANDBALL – VETREX SOKÓŁ KOŚCIERZYNA 23:33 (10:15) Pogoń: Wężyk, Śrudka - Krupa 5, Rojek 4, Biały 3 (2min), Marcinkian 3, Hofman 2, Szymaniak 2, Wolski 1 (2x2min), Kaczyński 1, Pawłaszek 1, Smuniewski 1 (2min), Wężyk, Misiak. Sokół: Sibiga, Kac - Bystram 8, Walasek 6, Reichel 4, Janas 4, Papliński 3, Lisiewicz 3, Kuczyński 3, Panas 1, Czaja 1, Tomaszewski, Żynda. własne relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|