Przegrali, ale walki i ambicji nie brakowało
Pogoń Handball przegrała na wyjeździe z drużyną Grunwaldu Poznań 28:20 (13:7). Mimo porażki, styl gry i postawa zawodników może napawać optymizmem.
Na mecz do Poznania szczecinianie jechali bardzo osłabieni. Oprócz braku 3 podstawowych zawodników: Sebastiana Smuniewskiego, Łukasza Łangowskiego i Norberta Zaremby, w składzie na mecz był też lekko kontuzjowany Paweł Biały. Mimo braków kadrowych zawodnicy zapowiadali walkę o zwycięstwo. Początek spotkania to nerwowa gra obu drużyn. Czego następstwem były niewykorzystane sytuację bramkowe. Wystarczy powiedzieć, że w 15 minucie na tablicy widniał wynik 3-3. Kolejne minuty należały jednak do Grunwaldu. Szczecinianie nie wykorzystali rzutu karnego i podcięło im to lekko skrzydła. Gospodarze w dość krótkim odstępie czasu wypracowali sobie przewagę, by na przerwę schodzić z 6 bramkowym prowadzeniem 13-7. Pierwszy kwadrans drugiej połowy to najlepszy występ szczecińskiej siódemki w obecnych rozgrywkach pierwszoligowych. Kapitalnie funkcjonująca obrona połączona z doskonałymi interwencjami Dariusza Śrudki w bramce pozwoliła zniwelować w 44 minucie straty do jednej bramki 16-15. Niestety zgubiona piłka w dziecinny sposób, pozwoliła wyprowadzić kontrę zawodnikom gospodarzy, a szczecinian wybić ze wspaniałego rytmu. Rywale szybko zdołali odzyskać przewagę z pierwszej połowy i na 7 minucie przed końcem uwierzyć w zwycięstwo. Ostatecznie Grunwald wygrał 28-20. Mimo porażki drużynie Pogoni Handball należą się wielkie brawa za ambicję, wolę walki i chęć osiągnięcia sukcesu, a postawa zawodników napawa optymizmem przed najbliższym spotkaniem już w sobotę z zespołem Sokoła Kościerzyna. Grunwald: Peda, Krekora, Tarko - Martyński 11, Walczak 5, Niedzielski 3, Komisarek 2, Draszkiewicz 2, Adamczak 2, Hildebrandt 2, Fijałkowski 1, Guraj, Kędziora, Pachulicz. Pogoń: Wężyk, Śrudka - Krupa 6, Hofman 4, Pawłaszek 3, Wolski 2, Marcinkian 2, Biały 2, Rojek 1, Kaczyński, Szymaniak, Misiak. pogonhandball.com relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|