W 4 kolejce szczypiorniści Pogoni Handball zmierzą się na wyjeździe w Poznaniu. Przeciwnikiem szczecinian będzie wojskowy zespół Grunwaldu. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.30.


Wojskowy Grunwald to klub, który od lat gości w rozgrywkach o Mistrzostwo Pierwszej Ligi. Mimo tego, że na początku każdego sezonu aspirują do miana faworytów, to za każdym razem nie udaje się awansować. W tym sezonie będzie także wyjątkowo trudno, chociaż zespół wzmocnił się rozgrywającymi z Zielonej Góry: Krzysztofem Martyńskim i Marcinem Fijałkowskim. Dotychczas szczypiorniści ze stolicy Wielkopolski z dorobkiem 4 punktów zajmują 5 miejsce w tabeli. Oprócz zwycięstw z SMS-em Gdańsk i Wolsztyniakiem Wolsztyn, przegrali także na wyjeździe z zespołem Warszawianki. W szeregach gospodarzy najbliższego spotkania najskuteczniejszymi zawodnikami są: Rafał Niedzielski i Krzysztof Martyński.


Szczecinianie po 3 porażkach z rzędu są przygotowywani do spotkania w szerszym składzie szkoleniowym. Do duetu trenerskiego Rafała Białego i Andrzeja Fijałka dołączył Sławomir Fogtman. Trener z którym ówczesna Pogoń Szczecin odnosiła największe sukcesy w latach 90-tych. Szczecinianie do najbliższego spotkania przystąpią osłabieni. Do kontuzjowanego już wcześniej Norberta Zaremby dołączył Łukasz Łangowski, który w trakcie spotkania z AZS AWF Warszawa naderwał więzadła w kolanie. Z powodów osobistych zabraknie także Sebastiana Smuniewskiego.



Pojedynek z Grunwaldem będzie miał szczególne znaczenie dla Dariusza Śrudki, który w swojej bogatej karierze występował w wojskowym klubie. W latach 1991-92 zajął 4 miejsce w Ekstraklasie. Warto dodać, że w walce o brązowy medal wyprzedziła ich wówczas Pogoń Szczecin.



Szczecinianie nie są faworytami spotkania z Grunwaldem, ale fatalnym początek sezonu sprawił, że punktów zespół Pogoni Handball będzie musiał szukać wszędzie. Także na trudnym terenie z Grunwaldem. Walką do ostatnich sekund na boisku i zaciętością szczypiorniści będą starali zmazać plamę za ostatnie słabe występy.