W piątkowym starciu drużyna trenera Piotra Klepczarka zwyciężyła 2:0 zespół Gedanii Gdańsk, na którego pokonanie w zeszłym sezonie Świt nie potrafił znaleźć sposobu.

Samo spotkanie było jednak dość wyrównanym i zaciętym pojedynkiem. Wynik zawodów w 6 minucie mogli otworzyć goście, lecz piłka po strzale Filipa Sosnowskiego minęła słupek bramki Świtu. Po nieco ponad kwadransie gry na strzał z woleja prawą nogą zdecydował się Dawid Kisły ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki gości. W odpowiedzi główkował obok bramki Przemysław Żukowski były zawodnik Świtu. Kiedy na boiskowym zegarze rozpoczęła się 22 minuta pojedynku świetnym prostopadłym podaniem do Szymona Kapelusza popisał się Dawid Kisły, a napastnik Świtu minął bramkarza Gedanii i pewnym strzałem dał prowadzenie Dumie Skolwina, które utrzymało się do przerwy.

Po zmianie stron Świtowcy grali z poszanowaniem dla wyniku, ale kontrolując jednocześnie przebieg boiskowych wydarzeń. Pewnie interweniował i wychodził do dośrodkowań goalkeaper Piotr Słowikowski, a zespół kompaktowo przechodził z fazy obrony do ataku i odwrotnie. Sporo ożywienia wniósł Kacper Nowak, który stwarzał zagrożenie po indywidualnych akcjach. Na nieco kwadrans przed końcem Świtowcy zaatakowali bardziej zdecydowanie, a za piłką do końca w polu karnym poszedł wprowadzony Przemysław Kędziora, którego faulował bramkarz gości Jakub Tetyk i arbiter wskazał na 11 metr. Do rzutu karnego podszedł Kacper Nowak i po rękach bramkarza rywali umieścił futbolówkę w siatce podwyższając na 2:0 dla Świtu. Przyjezdni starali się jeszcze o zmianę niekorzystnego wyniku, sędzia doliczył 5 minut, a mocny strzał Macieja Gorawy z woleja w samej końcówce powędrował nad poprzeczką i spotkanie skończyło się dwubramkowym zwycięstwem Dumy Skolwina.

Wygrana, tym bardziej zasłużona, bez wątpienia cieszy co dobitnie potwierdzili Świtowcy w tańcu radości na środku boiska po zakończeniu meczu. Teraz drużynę czekają 2 dni wolnego i powrót do treningów przed kolejnym pojedynkiem w następną sobotę z Notecią w Czarnkowie.

𝗦́𝗪𝗜𝗧 𝗦𝗭𝗖𝗭𝗘𝗖𝗜𝗡 - 𝗚𝗘𝗗𝗔𝗡𝗜𝗔 𝗚𝗗𝗔𝗡́𝗦𝗞 𝟮:𝟬(𝟭:𝟬)
1:0 Szymon Kapelusz 22’
2:0 Kacper Nowak 74’ k

Świt: Słowikowski - Remisz, Siwiński, Balcewicz, Kisły (89’ Hulisz) - Wojdak, Ładziak, Kujawa (70’ Białczyk), Ciechanowski - Święty (56’ Nowak), Kapelusz (70’ Kędziora).