Wyjazdowe zwycięstwo w Brojcach
Po pechowej porażce z Radowią Radowo Małe w 1 kolejce przyszedł czas na pojedynek z zawsze wymagającym przeciwnikiem, jakim był w sobotnie popołudnie zespół Wichra Brojce. Pojedynki z Wichrem na jego terenie zawsze były zacięte i kończyły się nieznacznymi zwycięstwami jednej z drużyn. Skład maszewiaków na to spotkanie różnił sie nieco w porównaniu do składu wyjściowego sprzed tygodnia. Od pierwszej minuty w podstawowej jedenastce pojawił się dotychczasowy kapitan zespołu 41-letni Marek Osesik oraz Przemysław Kozakowski, który miał absencję w poprzednim meczu.
Od pierwszego gwizdka sędziego inicjatywę przejęli podopieczni Marka Karmazyna, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce. Maszewicy narzucili swój styl gry nie pozwalając na dużo gospodarzom. Niestety zielono-czerwonym po przeprowadzeniu składnych akcji brakowało skutecznego wykończenia. W 19 minucie po indywidualnej akcji w polu karnym Wichra faulowany jest Marcin Zwolak za co sędzia wbrew protestom gospodarzy dyktuje rzut karny dla maszewiaków. Do piłki podchodzi nieszczęśliwy egzekutor rzutu karnego sprzed tygodnia Kamil Młynarczyk. Niestety naszego napastnika od początku sezonu prześladuje pech gdyż i tym razem strzał z "11" naszego zawodnika instynktownie broni bramkarz gospodarzy. Maszewiacy po tej sytuacji się nie załamali i w dalszym ciągu kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. W 36 minucie przed znakomitą okazją po rzucie rożnym staje Osesik jednak jego strzał z 11 metrów w ostatniej chwili blokują obrońcy. Ostatnie 5 minut pierwszej połowy to już wyrównana gra obu zespołów. Gospodarze w ciągu pierwszej połowy poza przypadkową poprzeczką po strzale swojego napastnika praktycznie nie zmusili Ślęzaka do większego wysiłku. Niestety 5 minut po rozpoczęciu drugiej połowy moment dekoncentracji zielono-czerwonych wykorzystują gospodarze i po błędzie defensorów strzałem z bliskiej odległości wychodzą na prowadzenie. Od tego momentu poczynania maszewiaków na boisku były bardzo nerwowe zaś starania w doprowadzeniu do wyrównania nie miały przełożenia w postaci bramki. W 75 minucie trener Masovii dokonuje chyba kluczowej zmiany dla dalszego przebiegu spotkania. W miejsce Zwolaka wchodzi Chomont, przesuwając tym samy Piotrka Wino na lewe skrzydło. Tak zmiana przyniosła efekt już w 79 minucie kiedy to szarżującego na bramkę Piotra Wino nieprzepisowo w polu karnym powstrzymuje obrońca Wichra za co sędzia po raz kolejny wskazuje na punkt oddalony od bramki o 11 metrów. Na ławce gospodarzy wybuchła konsternacja zaś w zespole maszewskim nie było widać chętnych do wykonania "11". Najbardziej odważnym okazuje się nie kto inny jak doświadczony kapitan Masovii Marek Osesik i pewnym strzałem w prawy dolny róg bramki doprowadza do stanu 1:1. 10 minut później euforia zapanowuje w zespole Masovii, kiedy to po nieudanej pułapce offsaidowej gospodarzy akcję przeprowadza kapitan Masovii i znakomicie dogrywa do będącego na czystej pozycji Jarka Chanarza, który umieszcza piłkę w pustej bramce gospodarzy doprowadzając do wyniku 2:1. Po tej bramce zapanowała wielka konsternacja w drużynie Wichra, którzy mając bardzo duże pretensje do arbitrów zaczęli poczynać sobie bardzo nerwowo. I tak w doliczonym już czasie gry jeden z zawodników gospodarzy wylatuje z boiska z czerwona kartką za uderzenie w twarz napastnika zielono-czerwonych. Maszewiakom to było jak woda na młyn. I tak w przeciągu 2 minut Masovia stwarza sobie jeszcze dwie stuprocentowe sytuacje, których nie wykorzystują kolejno Przemek Stosio oraz Robert Izdebski. Gospodarze także szukali swoich szans na doprowadzenie choćby do remisu. Jednak ich akcje kończyły się albo na szczelnej defensywie Masovii albo bardzo niecelnym strzałami na bramkę strzeżoną przez Ślęzaka. Po końcowym gwizdku sędziego to Masovia cieszyła się ze zwycięstwa, zaś gospodarze nie mogąc się z tym pogodzić wprowadzili bardzo nerwową atmosferę i zachowywali sie bardzo niekulturalnie w stosunku do arbitrów oraz działaczy Masovii. Wicher Brojce - MASOVIA 1:2 (0:0) BRAMKI: M. Osesik (78' - rz.karny), J. Chanarz (89'). MASOVIA: Ślęzak - Polarczyk (50' Izdebski), Siemaszko, Wino - Kozakowski, Mazur, Psujek (67' Chanarz), Stosio (Ż), Osesik, Zwolak (75' Chomont) - Młynarczyk. SĘDZIOWALI: Winiarczyk- jako arbiter główny, Modrzejewski oraz Karaś - jako asystenci www.masovia.net relacjďż˝ dodaďż˝: kichu |
|