Grają o trzy punkty
W sobotę w samo południe na stadionie przy ulicy Nehringa piłkarki nożne Gryfa Szczecin rozegrają mecz w ramach czwartej kolejki I ligi zachodniopomorskiej. Przeciwnikiem podopiecznych Mariusza Misiury będzie zespół Rolnika Biedrzychowice. Goście mają w dorobku trzy punkty i jeden mecz zaległy do rozegrania, daje im to piątą pozycję. A co słychać w ekipie Gryfa?
- Humory w ekipie dopisują, jestem zadowolony z ostatnich wyników. Cieszy mnie także fakt, że każda z dziewczyn walczy na treningach o to, aby znaleźć się w meczowej osiemnastce. - mówi Misiura. Szkoleniowiec granatowo - bordowych faktycznie ma do wyboru wiele zawodniczek, ale i tych nie omijają kontuzję. - Na pewno nie zagra Agata Bernatowska, która w pucharowym meczu z Olimpią nabawiła się kontuzji, pod znakiem zapytania stoi także występ Anety Legęć, która wróciła z kadry z urazem. - dodaje trener. Legęć prawdopodobnie nie zagra, chyba że zajdzie taka potrzeba - wówczas zobaczymy ją w drugiej połowie spotkania. Oprócz Anety w Eliminacjach Mistrzostw Europy U-19 grały również Joanna Pałaszewska i Jolanta Siwińska. Misiura nie mógł przegapić takiej okazji i pojechał zobaczyć jak prezentują się jego podopieczne. - Wspólnie z Anią Szymańską i panem Ryśkiem Szymańskim oglądaliśmy na żywo mecz z Austrią, w którym wystąpiły nasze dziewczyny. Widać, że są filarami tej kadry, trener bardzo na nie liczy i jest zadowolony z naszej współpracy. Cały czas otwarta jest furtka do Reprezentacji dla innych zawodniczek, dlatego uważam, że piłkarki typu Zdunek, Świąder, Kornacka, Bernatowska, jeśli będą ciężko pracować i wyróżniać się w meczach ligowych to z pewnością dostaną szansę pokazania się na konsultacji kadry U- 19. Zapytaliśmy trenera Misiurę o przypuszczalny wynik spotkania. - Gramy jak w każdym meczu o 3pkt. Chcemy w tej rundzie zdobyć ich jak najwięcej , aby w zimie odpowiedzieć sobie na pytanie czy już w tym składzie osobowym stać nas na awans do ekstraklasy. własne relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|