W 23. serii gier III ligi, drużyna Świtu Szczecin podjęła przed własną publicznością ekipę Pogoni Nowe Skalmierzyce i mecz podobnie jak jesienią zakończył się remisem.

Pogoń to rewelacyjnie spisujący się beniaminek rozgrywek z Wielkopolski, który po dotychczas rozegranych meczach plasuje się na najniższym stopniu podium. Świtowcy dobrze weszli w mecz i już po 2 minutach mogli prowadzić 2:0, lecz najpierw z półgórnej piłki przestrzelił Adam Nagórski, a następnie w dogodnej sytuacji w bramkę nie trafił Paweł Krawiec. W odpowiedzi w 8 minucie Przemysław Matłoka obronił groźny strzał jednego z rywali. Po niespełna 25 minutach goście mieli świetną okazje do objęcia prowadzenia, kiedy to ich napastnik przeciął podanie jednego z obrońców do bramkarza Świtu, ale swietnie interweniował też Patryk Baranowski, który odebrał piłkę rywalowi.

Pięć minut przed końcem pierwszej połowy sędzia podyktował rzut karny po faulu Jakuba Kuzko, który na bramkę pewnie zamienił Daniel Kaczmarek, a już w doliczonym czasie gry świetnie interweniował Przemysław Matłoka broniąc uderzenie z rzutu wolnego sprzed pola karnego.

Po zmianie stron Świtowcy ruszyli z animuszem i bardzo chcieli odwrócić niekorzystny wynik. Mocno lewą nogą z ostrego kąta uderzał Szymon Kapelusz. Jednak najlepszą okazję do wyrównania Świt miał w 73 minucie meczu, kiedy to akcję lewą stroną boiska przeprowadził Patryk Baranowski i zagrał piłkę wzdłuż pola bramkowego, ta trafiła do Adama Nagórskiego, który z najbliższej odległości trafił w interweniującego bramkarza gości. Kiedy wydawało się że Świtowcy będą musieli pogodzić się z porażką po dośrodkowaniu Szymona Kapelusza z lewej strony boiska sędzia podyktował rzut karny za zagranie piłki ręką. Do jedenastki podszedł Kacper Wojdak, który wygrał wojnę nerwów i doprowadził do wyrównania. Po tym fakcie dwie żółte karki za krytykę sędziego obejrzał zawodnik Pogoni Marcin Lis, a Skolwinianie mieli piłkę meczową po której mogli zgarnąć pełną pulę, lecz futbolówka po uderzeniu głową Patryka Baranowskiego nie trafiła w bramkę i mecz zakończył się remisem.

Warto dodać, że w spotkaniu z drużyną z Nowych Skalmierzyc zadebiutował w III lidze w barwach Dumy Skolwina Oleh Synytsia ostatnio występujący w 1 lidze ukraińskiej. Za tydzień w Wielką Sobotę Świtowcy udadzą się do Koszalina na pojedynek z tamtejszym Bałtykiem.

foto: Krzysztof Cichomski

ŚWIT SZCZECIN - POGOŃ NOWE SKALMIERZYCE 1:1(0:1)
0:1 Daniel Kaczmarek 40’k
1:1 Kacper Wojdak 90’k

Świt: Matłoka - Baranowski, Potoczny, Kuzko, Ishizuka (57’ Synytsia) - Białczyk (46’ Mach), Wojdak, Krawiec (46’ Żulpo), Nagórski - Kapelusz, Emche.

Pogoń NS: Dziuba - Józefiak, Wachowiak, Dymarski, Grabowski - Lis, Szczepaniak, Kaczmarek (74’ Kuczyński), Szewczyk, Majerz (90’ Zadka) - Majewski.