Wraca ligowe granie
W piątek wystartował nowy sezon PKO Ekstraklasy. Portowcy na inaugurację rozgrywek wystąpią przed własną publicznością, a ich przeciwnikiem będzie Górnik Zabrze. Szczecinianie będą chcieli udowodnić, że poprzedni sezon nie był jednorazowym wyskokiem. Duma Pomorza znów będzie walczyła o miejsce w ścisłej czołówce. Wydaje się, że konkurencja w grze o ligowe podium zrobiła się jeszcze większa niż w zakończonych rozgrywkach. Początek meczu o godzinie 20, zawody poprowadzi Jarosław Przybył.
Portowcy w ostatnich sezonach najczęściej przegrywali ligowe premiery. Tak było w latach: 2020 (porażka z Cracovią Kraków 2:1); 2018 (porażka z Miedzią Legnica 1:0); 2017 oraz 2016 (porażki z Wisłą Kraków po 2:1). Wyjątkiem był rok 2019 i wyjazdowe zwycięstwo z Legią Warszawa 2:1. Górnik Zabrze będzie inauguracyjnym rywalem Pogoni po raz pierwszy w XXI wieku. Do tej pory szczecinianie najwcześniej mierzyli się z zabrzanami w 2. kolejce (2006 rok, wygrana Pogoni 3:0 na wyjeździe oraz 2004 rok, porażka na wyjeździe 4:0).
Zabrzanie poprzedni sezon zakończyli na dziesiątym miejscu, co przez kibiców uznane było za rozczarowanie. Lato przyniosło spore zmiany w zespole czternastokrotnych mistrzów Polski. Po niemal pięciu latach pracy klub opuścił Marcin Brosz. Wizja rozwoju klubu różniła się między władzami Górnika, a trenerem przez co klub nie przedłużył z nim umowy. Stery w Zabrzu przejął znany z pracy w m.im. Legii Warszawa czy Lechu Poznań, Jan Urban. Śląski klub dokonał absolutnego hitu transferowego w ostatnich latach. Słowa dotrzymał słynny Lukas Podolski, który w końcu dołączył do zabrzańskiej drużyny. Kibice zastanawiają się, czy były reprezentant Niemiec da drużynie i rozgrywkom nową jakość, czy najzwyczajniej rozczaruje. Tą drugą drogą poszedł Richmond Boakye, który bezbarwną przygodę zakończył transferem do Beitaru Jerozolima. W Górniku obejrzymy kilku znanych z ligowych występów zawodników, m.in. Grzegorza Sandomierskiego, Mateusza Cholewiaka czy Rafała Janickiego. Kosta Runjaić raczej nie postawi na tryb oszczędny i powinniśmy obejrzeć skład zbliżony do tego z czwartkowej potyczki z NK Osijek. Na boisku na pewno pojawi się Michała Kucharczyka, który w pucharowych rozgrywkach musi odpokutować zawieszenie. Szczecinianie przystąpią do meczu w roli faworyta. W ostatnim sezonie Pogoń ograła Górnika na własnym boisku 1:0, po bramce Rafała Kurzawy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|