Bez punktów w Poznaniu
W niedzielę Gryfitki rozegrały swoje ostatnie spotkanie w pierwszym I-wszo ligowym sezonie. Mecz rozpoczął się o godzinie 11.00, przy pełnym słońcu i na bardzo nierównej murawie w Poznaniu. Tuż przed pierwszym gwizdkiem zawodniczki podarowały trenerowi pamiątkową koszulkę z napisem z okazji urodzin oraz humorystyczną kartkę z życzeniami. Chwilę potem jednak rozpoczął się prawdziwy bój o ligowe punkty. Walka była niezwykle ostra, czego dowodem były częste faule i przerywanie gry gwizdkiem sędziny, który jednak nie zawsze dźwięczał lub nie, gdy należało. Między 10 a 12 minutą w zespole ze Szczecina doszło do prawdziwej konsternacji.
Pierwszy dla gospodyń gol padł z rzutu rożnego. Jacuk bez najmniejszych problemów zamknęła dośrodkowanie na długim słupku i dała prowadzenie 1-0. Chwilę później było już 2-0, a to za sprawą szybko przeprowadzonej kontry. Zawodniczka Poznaniaka przelobowała Kamińską, która była trochę spóźniona przy interwencji. Od tej pory do kilku groźnych sytuacji doszło pod bramką Poznania. W drugiej połowie Gryfitki, walczące o 2 lokatę na koniec sezonu nie miały już nic do stracenia. Z boiska zeszła Grynfelder a na placu gry zameldowała się Laskowska. Doszło do kilku przesunięć w składzie i można było zacząć pogoń za wynikiem. W tej części zarysowała się lekka przewaga szczecinianek, co niestety nie dało efektu w postaci bramki kontaktowej, która z pewnością ułatwiłaby dalszą grę. Najlepszej sytuacji nie wykorzystała Laskowska, która po akcji Pałaszewska, Legęć, nie trafiła stojąc dwa metry przed bramką. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla Poznaniaka, który skończył sezon na 2. miejscu. Dla Gryfa przypadła zatem 3 lokata, która i tak jest wielkim osiągnięciem teamu Mariusza Misiury, który skazywany był na spadek. -Czuje się jednak niedosyt - komentował po meczu trener Gryfitek. www.tkkf-gryf.szczecin.pl relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|