W Pucharze Polski Dąb z Błękitnymi
Pucharowe spotkanie pomiędzy Dębem i Błękitnymi dla jednych i drugich będzie tylko... niepotrzebnym balastem. Obie ekipy mają ostatnie spore problemy z wygrywaniem meczów ligowych i z pewnością wolałyby mieć jeden dzień wolnego więcej, ale skoro doszły już do tej fazy rozgrywek to nikt nogi odstawiać nie będzie.
Zenon Burzawa może zechcieć dać odpocząć swoim kluczowym zawodnikom. W minioną sobotę 90 minut na ławce przesiedział Roman Majchrzak, chociaż powód tej decyzji nie jest dla wszystkich oczywisty. Dzisiaj podobna sytuacja spotkać może Łukasza Dłubisa, który zaciął się na 19 golach lidze i w kilku ostatnich meczach mu, lekko mówiąc, nie idzie. Kłopotów nie będzie za to z obsadzeniem bramki, gdyż Grzegorz Wyka złamał palec podczas potyczki z Sokołem Pyrzyce, więc tym razem trener Burzawa wyboru mieć nie będzie i postawi na Dominika Kubraka. W linii defensywy spodziewana jest jedna roszada wymuszona urazem Piotrka Witkowskiego. Kandydatów do zajęcia tej pozycji jest kilku i tak naprawdę, nie wiadomo czy miejsce to zajmie Radek Swędra, Rafał Bocian, czy jeszcze ktoś inny. Jeśli na bok obrony powędrowałby Radek Swędra to wobec kontuzji Roberta Dudka dwójkę defensywnych pomocników stworzyliby Wachowski i Rosadziński i jest całkiem duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie będzie. Jeżeli odpoczynek Dłubisa stanie się faktem to lini ataku z pewnością ujrzymy Majewsiego i Jareckiego, co tym samym da szansę na występ od pierwszej minuty Wojtkowi Chrobakowi na lewej flance. Szansę na grę po drugiej stronie prawdopodobnie otrzyma Paweł Osowski i tylko pozycja ofensywnego pomocnika stoi pod wielkim znakiem zapytania. Może tym razem trener Burzawa postawi na Majchrzaka, a jeśli nie to Wachowski zająłby to miejsce, Swędra zagrałby obok Rosadzińskiego, a na prawej obronie ujrzelibyśmy Bociana. Opcji na ustawienie zespołu jest kilka i najważniejsze by szkoleniowiec Dębu wybrał to najlepsze rozwiązanie. Nieważne jakim wyjdziemy składem. Ważne, by mimo osłabień powalczyć o finał Pucharu Polski na szczeblu województwa, który jest już na wyciągnięcie ręki. Błękitni prawdopodobnie też nie zagrają w najmocniejszym zestawieniu, chcą zachować siły na ważniejsze mecze ligowe. Runda wiosenne nie jest dla nich tak 'różowa' jak jesienna i po kilku ostatnich meczach muszą obawiać się o miejsce premiowane awansem do nowej 3. ligi. Mimo osłabień w szeregach obu ekip mecz zapowiada się bardzo ciekawie i naprawdę każdy wynik jest możliwy. Podopieczni Zenona Burzawy powinni wykorzystać atut własnego boiska i zwycięstwem wynagrodzić miejscowym kibicom ostatnie niepowodzenia na własnym terenie. Przewidywany skład: Kubrak - Swędra, Całko, Sanecki - Wachowski, Rosadziński, Osowski, Majchrzak, Chrobak - Jarecki, Majewski www.dabdebno.pl relacjďż˝ dodaďż˝: KochamDebno |
|