»z newsa« A to wszystko dla dzieci
Wielkim sukcesem zakończyła się trwająca kilka tygodni akcja charytatywna, której dochód przeznaczono na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Jej kulminacyjnym momentem był turniej drużyn mieszanych, rozgrywany przez dwa kolejne dni weekendu w hali Politechniki Szczecińskiej. Najlepszą ekipą rozgrywek okazała się być Enea, gromiąc po drodze m.in. faworyta w oczach wielu, zespół Enterprise (drugie miejsce), w składzie którego zobaczyliśmy głównie graczy mistrza SALPS. Czarnym koniem całego turnieju okazała się z kolei drużyna Sean 40+, zajmując medalowe, trzecie miejsce. Reprezentacja ligowca po zażartej walce w niedzielne południe zajęła nieco pechowo, bowiem po podliczeniu tzw. małych punktów, 9 lokatę.
Nie tytuły były jednak najważniejsze, a szczytny cel. Jak podali dziś organizatorzy dzięki akcji do Hospicjum trafi przeszło 21 tysięcy zł. Zdecydowana większość, bo około 14 tysięcy zebrano dzięki internetowym licytacjom licznych gadżetów sportowych, z których zgodnie z oczekiwaniami najdroższe okazały się narty Adam Małysza. Zwycięzca zapłacił za nie przeszło 8 tysięcy złotych. Resztę pieniędzy uzbierano z wpłat wpisowych do turnieju (minimum 300 zł od drużyny) oraz sprzedaży napojów, słodkości domowego wyrobu a także losów. Loteria fantowa cieszyła się sporym zainteresowaniem, szczególnie wśród mniej lub bardziej zdeklarowanych hazardzistów, którzy na upatrzony przez siebie gadżet skorzy byli wydać niemałe sumy, raz za razem ciągnąc ze sporej wielkości plastikowego pojemnika kupowane za 5 zł losy. A walczyć było o co. Wśród wystawionych fantów znaleźć mogliśmy plecaki znanej marki producenta odzieży jeansowej, kubki, czapeczki, czy wreszcie pluszaki, na czele z popularnym szczecińskim Gryfusem. Wróćmy jednak na parkiety. W turnieju wystartowało 11, a nie jak planowano 12 drużyn. Jedna ekipa kilka dni wcześniej wycofawała swój udział ze względu na braki w składzie. Pierwsze mecze isototnie pokazały, kto będzie walczył o najwyższe lokaty. W gronie nominowanych wymieniało się oczywiście drużynę Enterprise, Enei a także Hetmana Turzyn, która wystartowała w składzie z zawodnikami pierwszoligowca SALPS - Wiko Impex oraz drugoligowca - Pioruna. Ci ostatni, w premierowym spotkaniu turnieju zmierzyli się z reprezentacją portalu ligowiec.net. Faworytami potyczki byli oczywiście siatkarze Hetmana, którzy jednak sporo musieli się napocić na swoje zwycięstwo 2:0, szczególnie w drugim secie. Jak się później okazało przeciwnik ligowców nie był aż tak groźny jak go malowano, a cięższym okazał się Sean 40+, na którego niewielu postawiłoby przed turniejem. Ligowiec był o krok od zwycięstwa z Seanem w meczu grupowym, przegrywając po tie-breaku 2:1. Dziennikarzy (ale nie tylko) portalu pocieszył następnego dnia fakt, że polegli z trzecią ekipą końcowej klasyfikacji. Wygrać ligowcom udało się w końcu w trzecim pojedynku dnia, w którym naprzeciwko stanął zespół Vertigo Grand Cru. Zwycięstwo 2:1 dało udział w rywalizacji o miejsca 7-9… i tutaj dopiero zrobił się galimatias. Każda z trzech rywalizujących między sobą drużyn wygrała jedno spotkanie, co spowodowało konieczność liczenia małych punktów. Niestety dla ligowca, zarówno Policja Zachodniopomorska jak i Green Reefers (w którego składzie zobaczyliśmy między innymi byłą mistrzynię Polski Chemika Police oraz reprezentantkę kraju) okazały się nieco lepsze. Jednym z najciekawszych spotkań już na samym szczycie był pojedynek Seana z Eneą. Po stojącym na wysokim poziomie meczu siatkarze i siatkarki Enei wygrali 2:0 i tym samym zajęli pierwsze miejsce w końcowym rozrachunku. Drugie miejsce i srebrny medal padł łupem Enterprise, które zaliczyło jedną porażkę, a trzecie niespodzianka – Sean40+. Tuż za podium uplasowali się nasi koledzy po fachu, zawodnicy i zawodniczki portalu salps.szczecin.pl, organizatorzy całej imprezy. Nie obyło się także bez indywidualnych wyróżnień. MVP turnieju okrzyknięto Daniela Zabłockiego (salps.szczecin.pl) na co dzień występującego w drużynie świeżo upieczonego drugoligowca SALPS – Błyskawicy. Najlepszą rozgrywającą została Joanna Pomykacz (Enterprise) a za waleczną postawę na parkiecie wyróżnienie otrzymała najniższa uczestniczka zawodów, mierząca 155 cm wzrostu – Joanna Haja (Sean40+). Nagrodę dla najlepszego kibica otrzymał z kolei młodziutki Mariusz Dobrowolski, który wraz z rodzicami dzielnie dopingował wystepujące w turnieju drużyny. Kilkutygodniowa akcja jak i sam turniej okazał się być strzałem w dziesiątkę. Nie ma wątpliwości co do tego, że każdy uczestnik poprzez wspaniałą zabawę przyczynił się do wielkiego dzieła, jakim jest pomoc najbardziej potrzebującym. Wszyscy z optymizmem czekamy na kolejne edycje, które powinny być zorganizowano z co najmniej takim samym rozmachem jak tym razem. Końcowa klasyfikacja drużyn (obok małe punkty grup 1-3, 4-6, 7-9 oraz 10-11): 1. ENEA 4 4:1 2. Enterprise 3 3:3 3. Sean 40+ 2 1:4 4. salps.szczecin.pl 4 4:1 5. Hetman 3 3:2 6. Pehamot 2 0:4 7. Policja 3 3:3 (115:107) 8. Green 3 3:3 (115:115) 9. Ligowiec 3 3:3 (111:119) 10. SKP Sidor 2 2:0 11. Vertigo 1 0:2 własne relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|