Medyk II Konin pokonuje Gryfa
Dzisiaj w Policach na sztucznym boisku przy ulicy Piaskowej piłkarki Gryfa Szczecin podejmował rezerwy Medyka Konin. Zawodniczki z Konina dominowały przez całe spotkanie i zasłużenie wygrały 2:0 (1:0).
Gryf Szczecin: Kamińska - Piotrowska (69' Poziomska), Piotrów, Koniarska, Bernatowska (80' Greiner), Pałaszewska, Leonowicz, Woszczyńska, Wojciechowska (58' Kamińska), Laskowska (75' Drozdowska), Piekarz (52' Panasiuk) Medyk II Konin: Szymańska - Kwitowska, Płonowska, Górnicka (46' Kłos), Wojtkowska, Tarczyńska (58' Zegan), Jackowska, Pakulska, Olszańska, Ciesielska, Mateńko Statystyki (Gryf - Medyk II): Strzały celne: 4 - 7 Strzały niecelne: 1 - 4 Faule: 13 - 13 Rzuty rożne: 2 - 4 Spalone: 2 - 3 Pogoda: zachmurzenie, przejściowe opady, 8 st. C Spotkanie między zespołami rozpoczęło się z kilkunastominutowym opóźnieniem, zespół z Konina nie mógł odnaleźć drogi na stadion. Po rozpoczęciu spotkania pierwsze do ataku ruszyły szczecinianki. Po dośrodkowaniu Joanny Pałaszewskiej z prawej strony strzału głową w polu karnym nie zdołała oddać Katarzyna Piekarz. W 10 minucie na bramkę zza pola karnego uderzała Natalia Pakulska, Magdalena Kamińska zawahała się z wyjściem do piłki i w efekcie po koźle zmuszona była wybić piłkę na róg. Chwilę później w pole karne Gryfa ponownie dośrodkowała Pakulska, tym razem piłkę zablokowała Barbara Koniarska. W 13 minucie do piłki w polu karnym Gryfa wyskoczyła niepilnowana Agata Tarczyńska, na szczęście Kamińska zdołała złapać piłkę. Kilkadziesiąt sekund później goście prowadzili 1:0. W polu karnym piłkę otrzymała Katarzyna Jackowska, strzeliła silnie dzięki czemu przełamała ręce Kamińskiej, toczącą się do bramki piłkę usiłowała jeszcze dogonić Koniarska jednak nie zdołała już zapobiec utracie bramki. Po zdobyciu bramki koninianki nadal atakowały, szanse na zdobycie gola miała dwukrotnie Symela Ciesielska. Za pierwszym razem po błędzie w kryciu jej główka przeleciała ponad bramką, za drugim piłka poszybowała kilka metrów koło bramki. W 26 minucie z rzutu wolnego na bramkę celnie uderzała Agata Tarczyńska, Kamińska złapała zmierzającą w światło bramki piłkę. Policzanki co prawda usiłowały się odgryzać jednak nie był w stanie stworzyć większego zagrożenia dla bramki Anny Szymańskiej, niestety różnica klas była widoczna. Pół godziny po rozpoczęciu spotkania nieskutecznie zaatakowały Katarzyna Jackowska i Magdalena Mateńko. Oba strzały zostały obronione. W 40 minucie po wrzutce w pole karne Anna Szymańska wyszła z bramki i zdołała dopaść piłkę przed Natalią Laskowską. W kolejnych minutach Medyk dwukrotnie szarżował na bramkę zespołu ze Szczecina, na szczęście bez skutku. Tuż po przerwie zawodniczki Medyka ponownie skutecznie zaatakowały, po kilku zwodach w sytuacji sam na sam z bramkarzem z lewej strony pola karnego znalazła się Symela Ciesielska, jednak zamiast oddawać strzał podała na środek skąd do pustej bramki piłkę skierowała ponownie Katarzyna Jackowska. W 62 minucie sam na sam z bramkarzem wyszła Hanna Olszańska, i tym razem zawodniczka Medyka nie zdołała pokonać Magdaleny Kamińskiej. W 78 minucie w polu karnym Gryfa doszło do zamieszania jednak zawodniczki zdołały wybić. Chwilę później w pole karne Medyka z prawej strony dośrodkowała Joanna Pałaszewska obrona wybiła, Pałaszewska odebrała piłkę zawodniczce Medyka i ponownie dośrodkowała, tym razem piłka jednak przeleciała ponad zawodniczkami w polu karnym. W 83 minucie po rzucie wolnym na bramkę uderzała Patrycja Wojtkowska, prosto w ręce Kamińskiej. W doliczonym czasie gry po głębokim dośrodkowaniu z rzutu rożnego Katarzyny Woszczyńskiej bramkarz Medyka, Anna Szymańska przedłużyła lot piłki dzięki czemu ta nie spadła na głowę zawodniczki Gryfa która zamykała akcję z lewej strony. Mariusz Misiura, trener Gryfa: Zasłużenie przegraliśmy, myślę, że wynik 2:0 odzwierciedla klasę przeciwnika. W zespole Konina wystąpiło sześć dziewczyn które walczą o mistrzostwo Polski w Ekstraklasie. Było widać dużą różnicę w swobodzie rozgrywania akcji i gratuluję zespołowi Medyka Konin zasłużonej wygranej. Swoim dziewczynom mogę jedynie podziękować za zaangażowanie. własne relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|