Hokejowy wynik sianowianek
Niecodzienny przebieg miał mecz III ligi kobiet w Lęborku. Padło aż dziesięć bramek i sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Mecz był bardzo emocjonujący i nie zabrakło soli piłki nożnej a więc bramek.
Początek meczu należał do zespołu z Lęborka ,który już w 9 minucie mógł strzelić bramkę ale groźną akcję miejscowych zażegnała Oktawia Kaszewska. Lęborczanki nadal atakowały i w 16 minucie po będzie sianowskiej obrony gola na 1:0 strzeliła Emilia Tokarz. W 19 minucie sianowiankom dopisało szczęście i pomógł słupek. Po dwudziestominutowej przewadze drużyny Lęborka w 21 minucie do akcji wkroczyła Malwina Grzelak i pięknym strzałem w okienko wyrównała wynik spotkania na 1:1.
Nie za długo jednak cieszyły się piłkarki Victorii SP2 remisem bo w 26 minucie po źle wybitej piłce z obrony piłkę przejęła Paulina Mielewczyk i ładnym uderzeniem wyprowadziła lęborczanki na prowadzenie 2:1. Bramka ta uskrzydliła zawodniczki Lwa i w 28 i 31 minucie mogły podwyższyć wynik meczu. Zawodniczki z Sianowa trochę podłamane stratą drugiej bramki obudziły się dopiero pod koniec pierwszej połowy i w 43 minucie po składnej akcji Malwiny Grzelak i Marty Fil powinny doprowadzić do remisu. Skończyło się na strachu dla zespołu z Lęborka.
Pięknie rozpoczęła się druga połowa dla lęborczanek, które już w 48 minucie po strzale z 30 metrów Natalii Jóskowskiej prowadziły 3:1. I wydawało się ,że jest już po meczu, tym bardziej ,że stroną atakującą był zespół z Lęborka. Trzecia bramka uspokoiła zawodniczki Lwa, ale zdenerwowała dziewczyny z Sianowa, które przejęły inicjatywę i w efekcie zaczęły strzelać bramki. Najpierw w 50 minucie Malwina Grzelak z dalszej odległości zaskoczyła bramkarkę Lwa i strzeliła kontaktową bramkę na 2:3, by następnie po pięknej akcji i wzorowej współpracy Marty Fil i Malwiny Grzelak w 58 minucie ta ostatnia wyrównała wynik meczu na 3:3. Mało tego w 62 minucie po rzucie rożnym sianowianki wychodzą na prowadzenie 4:3 a swoją pierwszą bramkę w III lidze strzeliła Wiktoria Studzińska. Po tej bramce sianowianki nabrały wiatru w żagle i w 73 minucie ponownie ładną dwójkową akcją popisały się Malwina Grzelak i Marta Fil i tym razem Marta Fil dała prowadzenie piłkarkom Victorii SP2 5:3. I tym razem ponownie wydawało się ,że już po meczu. Ale tak się nie stało. Pięć minut później bo 78 minucie kontaktowego gola uzyskała po błędzie sianowskiej obrony Weronika Lejk i zrobiło się 4:5. Ale to nie był koniec emocji . W 81 minucie niezawodna Malwina Grzelak strzeliła bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego i ustaliła wynik spotkania na 6:4 dla zespołu z Sianowa. I była to jej czwarta bramka w tym meczu. Następne spotkanie sianowianki rozegrają w Sianowie 7 listopada 2020 r. o godz.12.00 z KP Błękitni Stargard. Skład Victorii SP2 Sianów: Oktawia Kaszewska, Wiktoria Studzińska, Wiktoria Robakowska, Dagmara Petrus, Karolina Kawałek, Wiktoria Ostróżka, Oliwia Żywanowska, Katarzyna Rawłuszewicz, Klaudia Majerczak (84 Iwona Grub-Malinowska), Marta Fil i Malwina Grzelak. Po meczu trener Jędrzej Bielecki nie ukrywał radości z wygranego meczu i 3 punktów , ale stwierdził ,że już tak dawno nie widział tak emocjonującego meczu , tylu pięknych bramek i godnego teatru dramatu. Obie strony dążyły do zwycięstwa , nie murowały bramki i stąd tyle sytuacji i goli. Mecz był ciekawy dla kibiców a happy and szczęśliwy dla naszej drużyny.Przed meczem trochę się denerwowałem bo nie pojechaliśmy w najmocniejszym składzie ale udało się i to najważniejsze. Gratuluję przeciwniczkom i naszym dziewczynom za bardzo ciekawy i bardzo stresujący mecz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: Victoria SP2 Sianów
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|