Sukces Pogoni. Paweł Krupa: Musimy być w ósemce
Czwarte zwycięstwo i trzecie na własnym parkiecie padło łupem szczypiornistów Sandra Spa Pogoni. W Szczecinie uległ tym razem Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (29:33), czyli bezpośredni rywal w walce o najlepszą ósemkę.
- W końcu mieliśmy dobry początek meczu. W drugą połowę też super weszliśmy - tak pokrótce skomentował sobotnie boiskowe wydarzenia tuż po końcowej syrenie rozgrywający Portowców, Paweł Krupa.
Arcyważny sukces odniosła Pogoń. Było wiadomo, że to trudny rywal, w dodatku przez ostatnie 2 lata nie udało się z nim wygrać. W końcu passa się odwróciła.
- Wiadomo, z Piotrkowianinem zawsze grało się nam trudno. To oni częściej wygrywali. W końcu mieliśmy dobry początek meczu. Szybko odjechaliśmy na kilka bramek. Potem kontrolowaliśmy wynik do końca. W drugą połowę też super weszliśmy, a nie to, co w poprzednich meczach. I udało się dowieźć wynik do końca. Mam wrażenie, że byliśmy świadkami takiej bijatyki, ale nie tej na ręce czy nogi, ale na zdobywane szybko bramki. - Rywal gonił, bo chciał to jeszcze wygrać. My graliśmy konsekwentnie do końca swoje. Na szczęście my mamy te trzy punkty. Taktyka gry na dwóch obrotowych trochę się nie sprawdziła. Dostaliśmy kilka rzutów na pustą bramkę i ten wynik trochę zmalał. - Nie do końca wszystko było dobrze dogadane. Było trochę zamieszania na parkiecie. Z tego Piotrkowianin zdobył kilka bramek na pustą. Ale trzeba nad tym pracować. Nie wiem czy patrzyliśmy przed tym meczem w tabelę, czy nie, ale po tej wygranej wracacie do ósemki, a to przecież cel na ten sezon. Ta sytuacja pewnie pozwala na lekkie psychiczne odprężenie. - Taki mamy cel w tym sezonie, takie założenia, że musimy być w tej ósemce. Nie chcemy znowu grać w play-outach o utrzymanie, tylko chcemy bić się o wyższe cele. 'Za chwilę' spotkanie ze Stalą Mielec, potem jeszcze z Grupą Azoty Tarnów. W obu można zdobyć komplet punktów. Tak do tego podchodzicie? - Pewnie, że tak. To bardzo ważne mecze. Mielec jest daleko, ale jedziemy dzień wcześniej. Jedziemy po punkty. Mam nadzieję, że te 6 punktów zdobędziemy, jak nie 9, bo potem mamy Górnika u siebie. Tam też jest szansa. Stal przegrała w Tarnowie, a to oznacza, że będzie podwójnie zmotywowana na Pogoń. - Myślę, że żaden zespół tanio skóry nie sprzeda. Wszyscy będą walczyli. Tak samo, jak walczyli piotrkowianie. Każde mecze będą bardzo trudne. Widać, że tabela w tym sezonie jest bardzo wyrównana. Trzeba jechać i dać z siebie wszystko.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|