Nic nie może przecież wiecznie trwać ...
Piłkarze Pogoni Szczecin w szóstej kolejce, w meczu na własnym stadionie przeciwko ostatniej w tabeli Wiśle Płock zanotowali pierwszą porażkę w tym sezonie. - To był bardzo słaby mecz. - komentowali kibice wychodzący ze stadionu przy ulicy Twardowskiego. - Ewidentnie widać brak Kamila Drygasa, ostatnio sprzyjało nam szczęście.
Pogoń do tej pory jeszcze nie przegrała, remis zanotował Śląsk Wrocław i była szansa na objęcie samodzielnego prowadzenia. Tym razem szczęścia zabrakło.
Podopieczni Kosty Runjajća rozpoczęli odważnie. Już w szóstej minucie Buksa strzelał na bramkę Dahne, ale był to strzał niecelny. Kilka minut później Nunes uderzał z boku, ale piłka również nie trafiła w światło bramki. W odpowiedzi goście wyprowadzili kontrę i po strzale Ricardinho goście objęli prowadzenie. Pogoń nie czekała długo i po chwili na tablicy wyników pojawił się remis. Na 1:1 trafił Srdan Spiridonović, wykorzystując podanie Listkowskiego. Przez kolejne minuty na boisku działo się niewiele. Około 34. minuty przebudziła się Wisła. W 41.minucie po akcji Kowalczyk, Listkowski na bramkę uderzał Spiridonović, ale futbolówka poleciała nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej połowy, mógł paść gol samobójczy dla Wisły, obrońca Pogoni interweniował dość pechowo, piłka jednak przeleciała obok słupka.
Kibice jeszcze dobrze nie rozsiedli się na swoich krzesełkach po przerwie a już na tablicy wyników zmienił się rezultat i to niestety na niekorzyść gospodarzy. Kiks pod własną bramką zaliczył Triantafyllopoulos, piłkę przejął Dominik Furman i pokonał Stipicę. Pogoń rzuciła się do ataków, ale nie była w stanie sensownie rozegrać akcji. Próbował Buksa, próbował Spiridonović, próbował Nunes, ale bez powodzenia. Pogoń kończyła mecz w dziesiątkę, czerwoną kartkę za drugą żółtą zobaczył aktywny Ricardo Nunes. Wisła miała szansę na podwyższenie prowadzenia, Stipicę sam na sam próbował pokonać Ambrosiewicz, ale bramkarz Pogoni nie dał się zaskoczyć. Portowcy nie wykorzystali szansy na objęcie pozycji lidera i przegrali pierwszy mecz w tym sezonie, natomiast dla Nafciarzy była to pierwsza wygrana, dzięki której awansowali w tabeli. Pogoń Szczecin - Wisła Płock 1:2 (1:1) Spiridonović (14') - Ricardinho (11'), Furman (49'). Żółte kartki: Ricardo Nunes, Michalis Manias - Mateusz Szwoch, Damian Rasak. Czerwona kartka za drugą żółtą: Ricardo Nunes (89'). Sędzował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów 3 894. Pogoń Szczecin: Dante Stipica - Jakub Bartkowski, Kostas Triantafyllopoulos, Igor Łasicki, Ricardo Nunes - Tomas Podstawski (58' Iker Guarrotxena), Damian Dąbrowski, Marcin Listkowski (68' Kacper Kozłowski), Srdjan Spiridonovic (76' Michalis Manias), Sebastian Kowalczyk - Adam Buksa. Wisła Płock: Thomas Daehne - Jakub Rzeźniczak (24' Cezary Stefańczyk), Michał Marcjanik, Alan Uryga, Damian Michalski - Damian Rasak, Dominik Furman, Ricardinho (77' Piotr Tomasik), Mateusz Szwoch, Giorgi Merebaszwili - Grzegorz Kuświk (61' Maciej Ambrosiewicz).
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|