W niedzielę 24 marca 2019r zespół KP Błękitni Stargard rozpoczął wiosenną rundę rozgrywek. Na stadionie przy ulicy Ceglanej podejmował zespół UKS Energetyka Junior Gryfino. W rundzie jesiennej oba spotkania wygrały gospodynie, w Gryfinie 3:0 i w Stargardzie 5:0

Mecz rozpoczął się od zmasowanych ataków stargardzianek na bramkę Energetyka. W ciągu pierwszych 10 minut gospodynie miały kilkukrotnie okazję strzelić bramkę, lecz albo raziły ewidentnym brakiem skuteczności, albo na przeszkodzie stała doskonale dysponowana tego dnia bramkarka z Gryfina. W 10 minucie po strzale z około 30 metrów piłka odbiła się od siatki tuż pod poprzeczką i wypadła z bramki. Radość była przedwczesna, bowiem sędzia nie dopatrzył się bramki i nakazał dalszą grę.

Niezrażone tym zawodniczki nadal atakowały, niestety bez skutku. W 22 minucie w jednym z nielicznych kontrataków i po błędzie miejscowej obrony padła nieoczekiwanie bramka dla Energetyka. Na szczęście taki obrót spraw na boisku nie podłamał zespołu, nadal atakował, ale co najgorsze nadal brakowało skuteczności. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.

Drugą połowę gospodynie rozpoczęły bez zmian w składzie, a gra przypominała tą z pierwszej części. Stargardzianki atakowały, niemal bez przerwy a Gryfino od czasu do czasu kontratakowało. Taka sytuacja trwała do 58 minuty, kiedy gospodynie strzeliły wreszcie wyrównującą bramkę. Stało się tak po niemal bliźniaczej sytuacji z pierwszej połowy, kiedy piłka odbiła się od siatki tuż pod poprzeczką, a następnie z niej wyleciała. Tym razem na szczęście zareagował sędzia boczny, który wskazał głównemu, że piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową. Strzelczynią bramki była Alicja Palak. Od tego momentu gra zaczęła się układać. Efekty przyszły już po kilku minutach. Najpierw w 71 minucie do bramki Energetyka trafiła Katarzyna Litwinowicz, a pięć minut później Natalia Gugała. Gdy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się spotkanie, na kontrę zdecydowały gryfinianki i w 80 minucie strzeliły bramkę na 3:2. Sędzia przy wznawianiu gry pokazał, że dolicza 4 minuty i w ostatniej minucie doliczonego czasu gry padła ostatnia w tym spotkaniu bramka, a ze strzelenia bramki mogła się cieszyć Wiktoria Radkiewicz. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem drużyny Błękitnych 4:2

�r�d�o: https://www.facebook.com/blekitnistargardkobiety/