Czas zacząć rundę... dalekimi wyjazdami
Okres leniuchowania w futsalowej rzeczywistości bezpowrotnie przemija. W rozpoczynającym się właśnie tygodniu rusza runda rewanżowa, miejmy nadzieję pełna wrażeń i emocji. Najlepiej tych pozytywnych. Naszemu zespołowi przyjdzie w tym tygodniu rozegrać aż dwa spotkania. Pierwszym z nich, będzie zaległy mecz z Kupczykiem Kraków. Portowcy będą podejmowani przez Krakowian już w najbliższy czwartek, 17 stycznia. Termin meczu nie jest może najbardziej odpowiedni, aczkolwiek krakowski team musi nadganiać zaległości, dlatego też rozgrywa swoje mecze nawet w tygodniu. Póki co, Kupczykowi w lidze się nie wiedzie. W dotychczas rozegranych ośmiu meczach zespół zdobył pięć punktów, raz wygrywając, dwa razy remisując i przegrywając pozostałe pięć spotkań. Jednak nie wolno się tym sugerować. Kupczyk starał się w przerwie zimowej znacznie wzmocnić swój zespół i wygląda na to, że tak też się stało. W treningach zespołu udział brali byli już zawodnicy aktualnego Mistrza Polski - Cleareksu Chorzów. Siłę krakowskiej drużyny może potwierdzać także niedzielny sparing z AZS-em Warszawa, wygrany przez Krakowian 7:2. Ponad połowę goli (cztery) zdobyli właśnie byli gracze chorzowskiego giganta - trzykrotnie trafiał Krzysztof Filipczak, a jednego gola dołożył Krzysztof Kusia. Wygląda więc na to, że Kupczyk nie pogodził się z ponownym spadkiem do drugiej ligi i zamierza powalczyć o utrzymanie. Początek spotkania: czwartek, 17 stycznia, godzina 20 Kolejne spotkanie, tym razem już pierwsze wiosenne według terminarza, przyjdzie Portowcom rozegrać w sobotę. 19 stycznia nasz zespół zmierzy się w Gliwicach z drugą w tabeli po rundzie jesiennej PA Nova. Biorąc pod uwagę zaciętość meczu w Szczecinie (gdzie Pogoń '04 nieznacznie przegrała jedną bramką), należy spodziewać się zaciętego widowiska. Gliwicki zespół zimy nie przespał. Na Turniej Czterech Narodów wysłał aż czterech swoich reprezentantów (Bartłomiej Nawrat, Rafał Jarzmik, Rafał Franz oraz Błażej Korczyński). Na początku stycznia - podobnie jak Portowcy w najbliższy czwartek - Gliwiczanie mieli rozegrać zaległy mecz z Kupczykiem. Jak się okazało, drużyna z Krakowa nie stawiła się na hali w Gliwicach i zespołowi pozostało rozegranie towarzyskiego meczu z drugoligowym Radanem. Okazałe zwycięstwo (9:0) pozwala stwierdzić, że zawodnicy PA Novej, prowadzeni przez Romana Sowińskiego, są w formie. Jako pierwsi, dyspozycję rywala sprawdzą właśnie Portowcy. Początek spotkania: sobota, 19 stycznia, godzina 18 Szczeciński zespół również zimą nie spał. Podopieczni Kazimierza Bieli mocno trenowali, by pierwszy "wiosenny" wyjazd mogli uznać za udany. Warto zauważyć, że nasz zespół pojedzie w południowe rejony Polski już 16 stycznia i zostanie tam do meczu z PA Novą. Portowców zobaczymy w Szczecinie dopiero 20 stycznia, w niedzielę. Warto zauważyć, że w kadrze nastąpił ruch kadrowy. Po nieudanej przygodzie z czwartoligową Pogonią, do zespołu wrócił Adam Celeban. Swoją przydatność potwierdził już w ostatnim meczu rundy jesiennej, strzelając dwa gole liderującemu Hurtapowi Łęczyca. Ponadto, zespół zasilili młodzi m.in.: Wojciech Bartłomowicz, Adam Walles oraz Sebastian Kolec, którego śmiało można uznać za objawienie zimy. Kolec, po świetych występach w Młodzieżowych Mistrzostwach Polski, został powołany (obok Andrzeja Sydora) do reprezentacji Polski U-21. Teraz ma potwierdzić swój potencjał w pierwszym zespole. W pierwszych spotkaniach zabraknie natomiast Roberta Sikorskiego i Marcina Markiewicza, którzy od czwartku przechodzić będą egzaminy w szkole trenerskiej. Przed Portowcami ciężki tydzień. Liczymy jednak, że nasi gracze pokażą się z dobrej strony i przywiozą ze sobą kilka punktów do Szczecina. własne relacjďż˝ dodaďż˝: KRY |
|