Nie zlekceważyć i zwyciężyć
Po trzech kolejnych meczach na wyjazdach dębnianie wracają na stadion przy ul. Gorzowskiej gdzie już w niedzielę podejmą jedną z najsłabszych ekip w lidze, Gavię Choszczno. I choć ich ostatnie pojedynki to porażki to o lekceważeniu mowy być nie może, trzeba zagrać tak jak na Dąb przystało a wtedy o wynik możemy być spokojni. Pytanie tylko czy sami podniesiemy się po tym jak prezentowaliśmy się na wyjazdach? Na te i inne pytania odpowiedź przyjdzie sama, już w niedzielę około godziny 18.00.
Z drużynami z Choszczna mierzyliśmy się w historii już nie raz lecz pod nazwą AP Gavia w Dębnie zmierzymy się po raz pierwszy. Jesienią w Choszcznie zwyciężyliśmy 3:1 a jedną z bramek zdobył niezawodny Damian Kuśnierczak (dwie dołożył były już piłkarz Dębu, Dawid Olszewski).
Nasi niedzielni przeciwnicy notują obecnie fatalną serię która jak na razie liczy pięć kolejnych porażek w których stracili 22. bramki zdobywając zaledwie 3.
W Dębnie nikt nie wyobraża sobie innego rezultatu jak zwycięstwo gospodarzy które miejmy nadzieję zapoczątkuje serię zwycięstw. Piłkarze Dębu na Gorzowską wracają praktycznie po miesiącu czasu gdy zremisowali z ekipą z Sądowa 1:1. I wtedy nie wyglądało to tak źle, na przysłowiowych wyjazdach już tak wspaniale nie było… Z wiceliderem ze Szczecina, drużyną Iskierki toczyliśmy bój jak równy z równym, koniec końcom byliśmy gorsi o jedną bramkę (0:1), w Pyrzycach zaś prowadziliśmy 2:1 lecz dowieźć do końca wyniku się nie udało (2:2) a w ubiegły weekend znów odwiedziliśmy Szczecin, tym razem by zmierzyć się z drużyną tamtejszego Jezioraka no i przyjechaliśmy z bagażem dwóch bramek (2:0) choć gdyby wykorzystać swe okazje na początku meczu to tarczę z pewnością byśmy zachowali… Nie pozostaje Nam nic innego jak w niedzielne popołudnie rozegrać w końcu dobre zawody i odprawić z kwitkiem drużynę Gavii. Zawody poprowadzi sędzia Mateusz Łukasiewicz.
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: pierin |
|