Pozbierać się w Pyrzycach
Czas goni nieubłaganie, nie ma czasu na rozpamiętywanie ubiegłotygodniowej porażki nad wiceliderem ze Szczecina choć jak zgodnie twierdzą kibice, Dąb w tamtym spotkaniu nie zasłużył przy Topolowej na zerowy dorobek punktowy. Niestety po 90. minutach liczą się tylko strzelone bramki, punktów za styl nikt nie przyznaje…
Przed Nami kolejne emocje, kolejne ważne spotkanie w którym należy pokazać że też potrafimy wygrywać i to w dobrym stylu, w stylu który cieszy oko kibiców. Już w sobotę na boisku w Pyrzycach (godz.17.00) zmierzymy się z tamtejszym Sokołem, póki co jedną ze słabszych ekip w lidze. I miejmy nadzieję że to zawodnicy stworzą dobre widowisko a sędziowie i murawa która swoją drogą, jest jedną z gorszych, dołożą swą cegiełkę do widowiska a nie kłodę pod nogi…
Piłkarze z Pyrzyc jak do tej pory uzbierali 17. punktów. Czternasta pozycja nie jest szczytem marzeń i z pewnością nadal drżą przed spadkiem stąd też dębnianie nie będą mieli łatwego zadania. Przyjdzie im się zmierzyć z ekipą która w ubiegły weekend odniosła pierwsze na wiosnę zwycięstwo pokonując sąsiada w tabeli, choszczeńską Gavię 3:1. I jak udało się raz to dlaczego nie może im się udać po raz drugi??
Dębnianie, jak wspominaliśmy, do Pyrzyc udają się po porażce w ubiegłą niedzielę w starciu z Iskierką (0:1). Mecz w ich wykonaniu nie był jakiś nadto fatalny jednakże punkty a choćby punkt ”przeszedł koło nosa”. Na boisku w Pyrzycach musimy być bardziej skuteczni i pokazać że jednak Dąb to Dąb, drużyna silna nie tylko na własnym boisku. Sobotnie starcie jest drugim z trzech jakie pod rząd musimy rozegrać na wyjazdach. Za tydzień znów zagościmy do Szczecina, tym razem zmierzymy się z tamtejszym Jeziorakiem. W Dębnie zagramy po Świętach Wielkanocnych, z Gavią Choszczno. Sobotnie zawody poprowadzi 20-letni(!) sędzia Błażej Syropiatko.
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: pierin |
|