Świt zwycięża sąsiadów
Mecz XIX kolejki spotkań pomiędzy Świtem Skolwin, a rezerwami Klubu Piłkarskiego Police przyszło rozegrać piłkarzom obu drużyn na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Witkiewicza w Szczecinie. Pojedynek rozpoczął się od ataków Świtowców, którzy już w 3 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i sprytnym strzale Piotr Jakimowicza objęli prowadzenie. Skolwinianie nie zamierzali poprzestać na jednaj bramce i już na początku chcieli rozstrzygnąć losy tego pojedynku. Niestety brakowało im skuteczności, a szczególnie Sebastianowi Kolcowi i Pawłowi Paszkowiczowi, którzy w pierwszej odsłonie byli bardzo aktywni i przynajmniej kilkakrotnie mogli pokonać dobrze dysponowanego Marcina Majsaka. Przed przerwą groźnie uderzali na bramkę rywali jeszcze Maciej Bednarczyk (z rzutu wolnego) oraz Krzysztof Niemiec. Jednak mimo dogodnych okazji Skolwinianom nie udało się przed przerwą zdobyć kolejnych bramek. Natomiast rezerwiści z Polic w pierwszej części meczu nie stworzyli sobie żadnej stuprocentowej sytuacji, po za bramką zdobytą po pozycji spalonej. Druga odsłona rozpoczęła się zgoła odmiennie od pierwszej i to goście raz po raz stwarzali sobie sytuacje strzeleckie. Świtowcy grali mało skoncentrowani, przez co po błędzie w kryciu Macieja Bednarczyka, rywale doprowadzili do wyrównania. Policzanie chcieli pójść za ciosem, i byli bliscy zdobycia kolejnej bramki jednak Kamil Sobczak wbił piłkę do siatki ręką, za co został ukarany żółtą kartką. Defensywa Świtu skutecznie odpierała ataki rywali i po upływie kolejnych minut do głosu ponownie doszli występujący w roli gospodarza Skolwinianie. Najpierw po mocnym strzale Tomasza Danikiewicza piłka przeleciała kilkanaście centymetrów nad poprzeczką, a po chwili w słupek trafił wprowadzony przed kilkoma minutami Marcin Garlej. Nieco ponad kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry, faulowany na wysokości 18 metra był wychodzący na czystą pozycje Paweł Paszkowicz. Arbiter nie pokazał jednak kartki zawodnikowi z Polic, a zamieszenie w szeregach KP wykorzystał Sebastian Kolec, który precyzyjnym strzałem w samo okienko nie dał szans bramkarzowi rywali. Sędzia nakazał jednak powtórzenie rzutu wolnego, tym razem do piłki podszedł Bartosz Kutko, który trafił w poprzeczkę, a odbita piłka wylądowała wprost pod nogami Piotra Jakimowicza, który strzałem z bliskiej odległości zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. W końcówce po szybkiej akcji Marcin Garlej wyłożył piłkę w polu karnym Pawłowi Paszkowiczowi, a ten zdobył swoją 12 bramkę w obecnych rozgrywkach, ustalając wynik spotkania na 3:1 dla Świtu. Tym samym Świtowcy przełamali złą passę w pojedynkach z drużyna rezerw Klubu Piłkarskiego Police i odnieśli bardzo cenne zwycięstwo. Może styl gry piłkarzy ze Skolwina nie był porywający, ale stworzyli sobie oni wiele okazji bramkowych, z których co najważniejsze trzy wykorzystali. Świt Skolwin- KP II Police 3:1(1:0) Bramki: P.Jakimowicz (dwie), P.Paszkowicz (dla Świtu), T.Bagienko (dla KP II) Widzów: ok. 50 Skład Świtu: Karol Kępski - Dawid Maliński, Artur Ochnio, Piotr Jakimowicz, Krzysztof Niemiec - Maciej Bednarczyk (75' Szymon Kufel), Tomasz Danikiewicz © , Piotr Łoziński (60' Marcin Garlej), Piotr Barczyński (46' Bartosz Kutko - Sebastian Kolec (87' Paweł Adamczak), Paweł Paszkowicz. Poniższy film przedstawia pierwszą bramkę zdobytą przez Piotra Jakimowicza. relacjďż˝ dodaďż˝: Swit1952 |
|