Mecz na jedną bramkę ...
We wczorajszym spotkaniu 31 kolejki IV ligi Darzbór w Szczecinku pokonał Victorię Przecław 4:0.Mecz odbył się przy pięknej pogodzie i mocno grzejącym słońcu.
Przez całe 90 minut stroną przeważającą w tym meczu byli gospodarze, momentami wręcz nie schodzili oni z połowy gości z Przecławia. A to, że skończyło się na wyniku 4:0 trener przyjezdnych może zawdzięczać tylko dobrej postawie swojego bramkarza Dąbrowskiego i wręcz momentami katastrofalnej indolencji strzeleckiej piłkarzy Darzboru. Po kilka dogodnych sytuacji nie wykorzystali: Mietek, Chicewicz, Matysiak i Węglowski. Trener Victorii J.Kępa przyjechał do Szczecinka bez kilku podstawowych graczy min. bez Sztadilowa, Blasiusa i Sylwesiuka. Stąd może i ułatwione zadanie mieli piłkarze Darzboru, niemniej jednak w meczu tym pokazali wyśmienity ofensywny futbolu oparty na szybkiej i dobrej grze skrzydłami ( Chicemicz i Kubicki ) oraz częstą wymianą pozycji między zawodnikami. Mocnym punktem biało-niebieskich jest ostatnio Błażej Matysiak, energicznie i mocno napierający w napadzie zawodnik, który do nie dawna grał jeszcze jako pomocnik. Efektem jego dobraj postawy są: strzelona bramka i zaliczona asysta zarówno w meczu z Victorią jak i w poprzednim meczu z Lechem Czaplinek. Poza tym cały zespół po odejściu poprzedniego trenera ( J.Kępa! ) odżył i widać w nim chęć gry i wolę walki. Taka postawa piłkarzy Darzboru dobrze rokuje przed kolejnymi meczami jakie czekają ich w najbliższych dniach. Już w sobotę o g.16.00 w Barlinku zagrają oni mecz o tzw. 6 pkt. z miejscową Pogonią, która też walczy o III ligę. Zapowiada się arcy ciekawe widowisko i po nim drużyna zwycięska znacznie zbliży się do tego awansu. relacjďż˝ dodaďż˝: raulek |
|