»z newsa« Vertigo na tarczy
Spotkanie chyba już pewnego swojego bytu w lidze Sidora i wciąż walczącego o każdy punkt Vertigo Grand Cru zapowiadało się dość interesująco. Trzypunktowa wygrana beniaminka dawałaby jeszcze możliwość walki nawet o miejsce na podium, rywalom natomiast szansę na odskoczenie od zagrożonej spadkiem strefy.
Pierwsze akcje zwiastowały wyrównaną walkę, ale swoją wyższość na parkiecie szybko zaczęli udowadniać goście nie dysponujący dziś pełnym składem. Między innymi efektowne ataki z krótkiej oraz z drugiej Tomasza Szlempo dały Sidorowi prowadzenie najpierw 4:2 a po kilku chwilach 9:6. W ekipie gospodarzy szwankowało przyjęcie i wykończenie nawet dobrze zapowiadających się akcji. Przy stanie 6:13 Vertigo skorzystało z przysługującej przerwy. Jak się okazało gospodarzom chwila wytchnienia wyraźnie pomogła i w następnych czterech akcjach zdobyli komplet 4 oczek. Wkrótce fotorelacja. Efektowna obrona mocnego ataku z krótkiej, dwukrotne postawienie skutecznego bloku oraz as serwisowy spowodowały, że prowadzenie przyjezdnych 13:10 wydawało się mocno zagrożone. Niestety dla Grand Cru, w ataku przebudzili się siatkarze SKP i coraz pewniej zdobywali punkty aż do końca partii, którą ostatecznie wygrali do 17. Początek drugiego seta zapowiadał bardziej emocjonującą grę. Gospodarze wyszli na prowadzenie 3:1 oraz 4:2, by po chwili znów powielić błędy z poprzedniej części meczu i za sprawą gorszego przyjęcia i nieskuteczności stracić przewagę. Prowadzenie gości przez bardzo długi czas nie przekraczało 2 lub 3 punktów. Choć Vertigo poprawiło skuteczność w ataku, doścignąć rywali nie mogło. Głośne podpowiedzi graczy gospodarzy o poprawienie ustawienia oraz większą aktywność w obronie zdały się na niewiele. Szczególnie ten drugi element gry szwankował. W kilku, wydawało się, nietrudnych sytuacjach piłkę swobodnie można było skierować do rozgrywającego zamiast próbować odbić ją chociażby głową… Goście grając konsekwentnie i zazwyczaj skutecznie w ataku zarówno ze środka jak i obu skrzydeł wygrali do 20. Trzecia partia miała już nieco inny przebieg jak poprzednie. Zacięta walka toczyła się niemal przez cały czas trwania seta. Po stronie gości znów brylował środkowy oraz skrzydłowi. W ekipie Vertigo skuteczny w ataku był za to zawodnik z nr 10 na niebieskiej koszulce. Wydaje się, że przełomowym momentem w tej części spotkania był czas dla gości przy stanie 17:16. Po powrocie na boisko Sidor zdobył bardzo ważne 3 punkty za sprawą dobrej zagrywki znanego na siatkarskich parkietach „strażaka”. Chociaż gospodarze jeszcze zdołali dogonić przeciwników wykorzystując gorsze ustawienie i słabsze przyjęcie Sidora, kolejna przerwa znów okazała się zbawienna dla gości. Po świetnym plasie Tomasza Szlempo w linię boczną boiska i zdobyciu przez drużynę kolejnych oczek, faworyci spotkania wygrali w tym secie do 23. Gospodarze wyraźnie nie trafili dziś z formą w dwóch pierwszych partiach. W ostatniej pokazali już pazur, ale to było za mało na dobrze dysponowanych siatkarzy Sidora, który dzięki 3 oczkom znalazł się już na czwartym miejscu. Chociaż walka o awans wydaje się mało realna, satysfakcja z tak wysokiej lokaty beniaminkowi z pewnością może towarzyszyć. własne relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|