Piłkarze skolwińskiego Świtu zaznali drugiej z rzędu porażki w lidze, za sprawą przegranej w Środzie Wielkopolskiej 1:3.

Miejscowa Polonia zrewanżowała się tym samym podopiecznym Pawła Ozgi za jesienny pogrom 5:0 przy Stołczyńskiej i ograniczyła do minimum szansę na zdobycie mistrzostwa ligi przez ekipę z północnego Szczecina. Samo spotkanie było świetnym widowiskiem dla kibiców licznie zgromadzonych tego dnia na stadionie średzkim oraz śledzących transmisję na żywo w telewizji KP Sport.

Świt mógł rozpocząć z wysokiego „C”, lecz od początku swój kunszt między słupkami pokazywał Karol Szymański. Po kwadransie gry gospodarze nacierali lewą flanką i Patryk Bil posiłkował się faulem w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Krzysztof Bartoszak, zdobywając tym samym swojego 17 gola w bieżących rozgrywkach. Dziesięć minut pózniej wyróżniający się tego dnia Adam Nagórski popędził na bramkę gospodarzy i mocnym strzałem przy bliższym słupku zaskoczył bramkarza Polonii doprowadzając do wyrównania. W 30 minucie fantastyczną interwencją popisał się Oskar Rechtziegel czym ustrzegł Świt przed stratą drugiej bramki. W odpowiedzi Adam Nagórski przestrzelił nieznacznie obok słupka. Tuż przed przerwą dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasza Białożyta, strzałem głową na bramkę zamienił Piotr Skrobosiński, choć okres poprzedzający tą sytuacje nie wskazywał na taki obrót wydarzeń boiskowych.

Druga połowa zapowiadała się zatem niezwykle emocjonująco, ponieważ goście musieli postawić wszystko na jedną kartę, aby realnie liczyć się w walce o awans. Świt już od samego początku drugiej połowy stwarzał kolejne znakomite okazje do zdobycia bramek. Aktywny był szczególnie Adam Nagórski, który dwoił się i troił lecz brakowało mu szczęścia. Gospodarze wybili raz piłkę z lini bramkowej, a w innej sytuacji Kamil Walków nie potrafił wpakować futbolówki do siatki znajdując się metr od linii bramowej. Z dobrej strony pokazał się wprowadzony Charles Nwaogu, który wypracował dobre sytuacje strzeleckie swoim kolegom. Świt grał co raz to bardziej otwarcie, ale narażał się przy tym na groźne kontrataki, po których najpierw Łukasz Białożyt trafił słupek, a w 87 minucie Oskar Kozłowski posłał piłkę między nogami interweniującego Oskara Rechtziegela i ustalił wynik zawodów na 3:1 dla średzkiej jedenastki.

Rezultat meczu w Toruniu (Elana-Centra 6:1) sprawił, że „Pierniki” mają 4 punkty przewagi nad Dumą Skolwina na 3 kolejki przed końcem. Nie jest to strata niemożliwa do odrobienia, ale o jej zniwelowanie będzie niezwykle trudno, jeżeli zespół nie poprawi skuteczności i koncentracji w defensywie przy rzutach różnych, bo są to elementy które kolejny raz zadecydowały o finalnym rezultacie pojedynku z udziałem Świtowców.

POLONIA ŚRODA WLKP. - ŚWIT SZCZECIN 3:1(2:1)

1:0 Krzysztof Bartoszak 15’ k
1:1 Adam Nagórski 25’
2:1 Piotr Skrobosiński 43’
3:1 Oskar Kozłowski 87’

Polonia: Szymański - Skrobosiński, Borucki, Gwit, Kozłowski, Jurga (72’ Barabasz), Ngamayama (83’ Łopatka), Gajda (72’ Solarek), Buczma, Białożyt (72’ Pawlak), Bartoszak.

Świt: Rechtziegel - Bil, Kołodziejski, Nagel - Wyganowski (46’ Krawiec), Szczepanik O., Hilicki, Ładziak (58’ Nwaogu), Filipowicz - Walków (66’ Szczepanik G.), Nagórski (72’ Ortel).

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne