W sobotę wielkanocną o ligowe punkty walczyły drużyny piątej ligi. Los tak chciał, że w tyj kolejce spotkały się ze sobą Kluczevia Stargard, jako gospodarz i Mieszko Mieszkowice. Po ciężkim meczu w trudnych boiskowych warunkach na boisku w Stargardzie lepsze okazało się Mieszko i wygrało zasłużenie 2:1.



Spotkanie rozpocząło się w padającym deszczu i murawie nasiąkniętej wodą. Kluczevia grająca swój pierwszy mecz w tej rundzie chciała opanować grę na boisku i wygrać to spotkanie. Jednak Mieszko grające już swój drugi pojedynek, po niepowodzeniu w Pełczycach dzielnie sie przeciwstawiało, osiągając nawet boiskową przewagę.

Na bramki nie trzeba było długo czekać jeszcze w pierwszej połowie, po doskonałym podaniu zawodnika Mieszka -Szkolnickiego A. to Con Paweł znajduje się sam na sam z bramkarzem Kluczevii i pokonuje go, po drodze piłka odbija się jeszcze od słupka i Mieszko prowadzi 1:0. Jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy, która była znacznie ciekawsza i obfitująca w sytuacje, napastnik Mieszka A. Zięba strzałem z przysłowiowego "dużego palca", wykorzystując podanie pomocnika Mieszka Łazańskiego wyprowadza Mieszko na dwubramkową przewagę.



Kluczevia, grająca u siebie nie załamała się. Jeszcze przed przerwą zdobywa gola kontaktowego. Po udanej interwencji bramkarza Mieszka - Andrzejewskiego zabrakło jednak asekuracji w obronie i tak padł gol kontaktowy. Do przerwy wynik na boisku był korzystny dla Mieszka, które prowadziło 2:1.



Po zmianie stron Kluczevia nie mając nic do stracenia, ruszyła do ataku. Liczne akcje pod bramką Mieszka nie dały jednak gola dla gospodarzy. Warto podkreślić, że bramkarz Mieszka, Andrzejewski w co najmniej trzech sytuacjach wybronił piłki po strzałach zawodników ze Stargardu, które to kibice widzieli już w bramce.


Podsumowując mecz, był to typowy mecz walki, w którym większą determinacja wykazało się Mieszko, bowiem sytuacja w tabeli zmusza zawodników do mobilizacji co było widać. Kluczevia grająca u siebie pierwszy mecz nie pokazała się ze złej strony, liczne sytuacje, które wybraniał bramkarz Mieszka mogą świadczyć tylko o tym, że zabrakło nieco szczęścia. Mieszko zdobywa trzy punkty i dzięki remisie Arkonii Szczecin, wskakuje na pozycje wyżej w ligowej tabeli, co może cieszyć, jednak na tym zawodnicy i kibice Mieszka nie mogą spocząć, bowiem za tydzień w Mieszkowicach odbędą się derby, w których Mieszko wystąpi w roli gospodarza, podejmując Orła Trzcińsko - Zdrój i będzie chciało zdobyć komplet punktów. Warto dodać, że w rundzie jesiennej to Mieszko, grając na wyjeździe dzięki dopingowi Fan Klubu - Grizzly Fans wygrało w Trzcińsku 3:0.



Mecz z Orłem w Mieszkowicach będzie szczególnym, nie tylko z racji derbów, ale przede wszystkim z racji fan klubów obydwu klubów, które zapewne barwnie urozmaicą boiskowe zmagania. Jako zwiastun meczu zapraszam do obejrzenia poniższego filmiku:




własne