Czas remisów
Stopniowo poprawia się dorobek punktowy Gwardii Koszalin. W piątkowy wieczór koszalinianie trzeci raz z rzędu podzielili się punktami z rywalem. W XXI kolejce Gwardia udała się po punkty na Śląsk. Jej rywalem był ROW 1964 Rybnik, plasujący się środku stawki. Pierwsze minuty nie przyniosły zbyt wielu emocji. Wynik spotkania mógł otworzyć w 20. minucie Sebastian Siwek, ale przegrał pojedynek z Adrianem Hartlebem. Koszalinianie najbliżej gola byli za sprawą Przemysława Brzeziańskiego.
Napastnik Gwardii uderzył tuż zza pola karnego, ale futbolówka nieznacznie minęła bramkę gospodarzy. Końcówka pierwszej połowy przyniosła miejscowym dwie dogodne sytuacje. Najpierw celnie, lecz za słabo strzelił Sebastian Siwek, a następnie z bliska spudłował Szymon Jary. W zespole przyjezdnych znów brylował bramkarz, który często miał okazje prezentować swoje umiejętności.
Gwardia mogła zaskoczyć rybniczan niedługo po przerwie. Niestety w kluczowym momencie skiksował Przemysław Brzeziański, który miał czego żałować. Kilka minut później to gospodarze powinni wyjść na prowadzenie. W sytuacji sam na sam z bramkarzem gości znalazł się Paweł Jaroszewski, jednak przegrał ten pojedynek. Gwardię w końcówce ponownie uratował Adrian Hartleb. W 87. minucie obronił potężny strzał Pawła Jaroszewskiego z bliskiej odległości.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|