Mimo poprawy w grze, Pogoń Szczecin nadal pozostaje z jednym ligowym zwycięstwem na koncie. Przed Portowcami pojedynek z niepokonaną Arką Gdynia. Jeszcze kilka miesięcy temu gdynianom poważnie zaglądało w oczy widmo spadku. Zespół odnalazł jednak właściwą ścieżkę i pomagając szczęściu napisał piękny rozdział w swojej historii. Gdynia to dla Pogoni całkiem przyjazny teren. W 2012 roku szczecinianie zwieńczyli w niej dzieło powrotu do Ekstraklasy.

Historia za Pogonią

Szesnaście spotkań rozegrały ze sobą do tej pory Arka Gdynia i Pogoń Szczecin w Ekstraklasie. Najświeższa historia to ta z ubiegłego sezonu. Portowcy jesienią zwyciężyli w Gdyni 3:0, a wiosną przed własną publicznością 5:1. Domowa wygrana Pogoni była kopią wyniku z 20 września 2003 roku, czyli najwyższej wygranej nad Arką w historii potyczek ligowych. W sumie Duma Pomorza pokonała Arkę w Ekstraklasie dziewięć razy, cztery razy podzieliła się z nią punktami, a pięć razy schodziła z boiska pokonana. Od pięciu ligowych gier szczecinianie nie przegrali z gdyńską drużyną.

Z piekła do nieba

Gdynianie w minionym sezonie znaleźli się w poważnym kryzysie. W pewnym momencie Arka stała się głównym kandydatem do spadku. Zespół z Gdyni niemal wypuścił z rąk awans do finału Pucharu Polski. Wszystko poukładało się jednak po myśli gdynian. Żółto-niebiescy triumfowali w Pucharze Polski, utrzymali się w lidze i wywalczyli Superpuchar Polski. Nie potrzebowali do tego spektakularnych transferów czy wielkich pieniędzy. Szczęścia zabrakło Arce w eliminacjach do Ligi Europy, bowiem awans do IV rundy gdynianie stracili w ostatnich sekundach rewanżu z duńskim FC Midtjylland.

Niepokonani

Tylko Arka Gdynia i Zagłębie Lubin nie przegrały jeszcze meczu w LOTTO Ekstraklasie. Wliczając miniony sezon, gdynianie nie przegrali już od siedmiu spotkań. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego stracili do tej pory tylko dwa gole. To także obok Zagłębia najlepszy wynik w trwającym sezonie. Arkowcy pozostają także w grze o obronę Pucharu Polski. Choć Arka przegrywała u siebie już 2:0 ze Śląskiem Wrocław, odrobiła straty w regulaminowym czasie i w dogrywce przypieczętowali awans.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne