Odebrać mistrzowskie aspiracje
Portowcy walczą już tylko o to, aby nie zostać najgorszym zespołem w grupie mistrzowskiej. W przedostatniej kolejce sezonu szczecinianie pojadą do Gdańska. Nieco ponad miesiąc temu Duma Pomorza ograła Lechię na własnym stadionie. Pogoń zrobiła swoje, awansowała do pierwszej ósemki… i zapomniała jak się gra. Tymczasem gdańszczanie znów się przebudzili i wciąż mają szansę na mistrzostwo Polski. Tej w niedzielę Lechistów mogą pozbawić Portowcy. Wydaje się jednak, że przy obecnej dyspozycji szczecinian będzie to zadanie niemal niemożliwe do zrealizowania. Z drugiej strony szczecinianie zagrają ze świadomością tego, że ich poczynania uważnie śledzi już nowy trener.
Twierdza Gdańsk
Lechia zdecydowanie lepiej czuje się u siebie, niż na wyjazdach. Gdańszczanie wygrali u siebie 14 spotkań, co jest najlepszym wynikiem w całej lidze. W Gdańsku punkty zdobyły tylko - Pogoń Szczecin (1:1), Korona Kielce (0:0), Bruk-Bet Termalica Nieciecza (2:1) oraz Legia Warszawa (2:1). Podopieczni Piotra Nowaka zdobyli także najwięcej goli przed własną publicznością, spośród wszystkich ligowców - 40. Problemem gdańskiej drużyny jest granie na wyjazdach. Tam Lechia wygrała tylko 5 meczów. Gdyby nie to, Lechiści prawdopodobnie byliby liderem rozgrywek. Silna kadra Duma Pomorza w Gdańsku wystąpi osłabiona. Za nadmiar kartek będzie musiał pauzować Mateusz Matras, który po sezonie przenosi się właśnie do Lechii. Urazy wykluczają z gry Jarosława Fojuta i Cornela Râpę. Pod znakiem zapytania stoi występ Adama Frączczaka oraz Kamila Drygasa. Gdańszczanie także mają swoje problemy. Na boisku zabraknie jutro Jakuba Wawrzyniaka, a niepewni gry są Simeon Sławczew, Lukáš Haraslín oraz Grzegorz Kuświk. W zespole gospodarzy jutrzejszej potyczki nie brakuje jednak piłkarzy, którzy z powodzeniem zastąpią nieobecnych. Przetrzebiona kontuzjami defensywa Pogoni będzie musiała szczególnie uważać na braci Paixão, którzy na swoim koncie mają w sumie 25 goli w LOTTO Ekstraklasie w tym sezonie. Powiedzieli przed meczem - Mamy trochę problemów i drobne urazy nam nie pomagają, ale kadra jest na tyle dobra, szeroka i wyrównana, żeby uzupełnić skład i zachować dobrą jakość. Kuba Wawrzyniak zszedł z kontuzją w meczu z Lechem Poznań i jego szansę na grę w spotkaniu z Pogonią są niewielkie. Na mecz z Legią powinien być gotowy. Pod znakiem zapytania stoi gra Simeona Sławczewa i Grzegorza Kuświka, którzy nie trenują, a muszę brać pod uwagę wyłączenie ich z zajęć przed ważnym meczem. Wreszcie Lukas Haraslin dochodzi do zdrowia po meczu z Jagiellonią i zobaczymy czy będzie gotowy do gry w niedzielę - wylicza Piotr Nowak, trener Lechii. - Na szczęście Steven Vitoria, który doznał urazu barku w meczu z Lechem, normalnie trenuje i będzie gotowy do gry w spotkaniu z Pogonią. - W tym sezonie pokazaliśmy, że akurat z Lechią potrafimy grać dobrze i zwyciężać. Chcemy w Gdańsku powtórzyć wyczyn z ostatniego meczu sezonu zasadniczego. Nie wszystko jest jeszcze dla nas stracone w grupie mistrzowskiej - zapowiada Sebastian Rudol.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/dziennikbaltycki.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|