Iskra gromi
W niedzielę o godzinie 16.00 Iskra Banie rozegrała mecz na wyjeździe w Niedźwiedziu a tamtejszym Zniczem. Zawodnicy z Bań podeszli do tego meczu bardzo skoncentrowani. Mecz zaczęli bardzo spokojnie i starali się konstruować ataki pozycyjne. Akcję prawą stroną boiska przeprowadzają Urban i Rozpondek i ten drugi umieszcza piłkę w bramce po asyście grającego trenera naszej drużyny i mamy 1:0. Kilka minut później powtórka akcji, która dała prowadzenie i piłkę na 2:0 umieszcza w siatce po raz kolejny Rozpondek. Iskra przeważała w tym spotkaniu pod każdym względem a gospodarze cofnięci do obrony starali się kontratakować. Akcja, po której gospodarze strzelili bramki na 1:0 i 2:0 tak się im spodobała, że po raz kolejny zagrali to samo, tym razem w głównej roli zamiast Rozpondka wystąpił Rulewicz, który uderza w długi róg bramki a kibice mogą się cieszyć z trzeciego gola
Baniacy dalej grali swoje. Groźny strzał z około 5 metra po dośrodkowaniu oddał Urban, ale bramkarz Znicza popisał się instynktowną interwencją i wybił piłkę na rzut rożny. Zwodnicy z Niedźwiedzia próbowali stworzyć akcję pod naszą bramkę, jednak już na 30 metrze piłkę przejął Rulewicz, długim podaniem uruchomił Fryde, ten wykorzystując swoją szybkość mija bramkarza i umieszcza piłkę w pustej bramce. W ostatniej akcji pierwszej połowy podwyższył jeszcze na 5:0 Robert Urban, po dośrodkowaniu z prawej strony. W drugiej połowie za Roberta Urbana wszedł Mateusz Stopczynski, a chwilę później za Tomasza Sapińskiego Ernest Sikorski i Jarosław Niwiński wszedł za Artura Zwolińskiego. Kibice Iskry, którzy głównie składali się z juniorów domagali się jeszcze więcej bramek i chwilę po rozpoczęciu drugiej części spotkania doczekali się szóstego gola strzelonego przez Piotra Frydę. Potem było wiele dogodnych sytuacji ale nie było komu ich wykończyć. W końcu na 7:0 podwyższył uzupełniając hat-tricka Łukasz Rozpondek a w ostatniej akcji meczu przełamał się w tej rundzie Mateusz Stopczyński podwyższając na 8:0. Wynik jak i gra bardzo dzisiaj cieszyła. Było wiele akcji skrzydłami, a piłka chodziła jak po sznurku. Patrząc na taką grę szkoda teraz głupio straconych punktów jakie przytrafiły się zawodnikom z Bań, między innymi tydzień temu z Rybakiem Trzebież. W innych meczach XXIII kolejki Leśnik Kliniska wygrał z rezerwami Pogoni Szczecin 2:1. Wicher Reptowo pokonał na wyjeździe Czarnych Czarnówko 5:1 i awansował na fotel lidera mając jedno spotkanie rozegrane więcej od drugiej w tabeli Pogoni. Grot Gardno na którego w tej kolejce liczyliśmy przegrał z Jeziorakiem Szczecin 2:4. Nasz poprzedni rywal czyli Rybak Trzebież pokonał Unie Swochowo 3:1. A Gryf Nowielin po raz kolejny się skompromitował na własnym boisku, oddając walkowera w meczu z Czarnymi Lubanowo. Chodź zawodnicy zebrali się do gry, zapomnieli że nie mają aktualnych badań (przypomnijmy że to już końcówka sezonu). Możliwe, że następny mecz już rozegrają. Po tej kolejce w czołówce nastąpiła zmiana lidera, a na 5 miejsce awansował Leśnik Kliniska, który będzie następnym rywalem Iskry. W dolnej części tabeli bez zmian czarni Lubanowo zajmują przedostatnie miejsce a ostatnie z dorobkiem 2 pkt Gryf Nowielin. www.iskrabanie.futbolowo.pl relacjďż˝ dodaďż˝: henry14 |
|