Cenne zwycięstwo i awans na fotel lidera!
Unia Stargard pokonała na wyjeździe Dąbrovię II Chlebowo 2:1. Bramki dla Unii zdobywali Radosław Drozd oraz Grzegorz Frąckowiak.
Był to typowy mecz walki. Niewiele było akcji ofensywnych z obydwu stron. Gra toczyła się głównie w środku pola. Pierwszą ofensywną akcję przeprowadzili gospodarze. Długa piłka z głębi pola za obrońców i napastnik Dąbrovii trafia piłką w słupek, po czym piłka zostaje wybita przez Wasielewskiego na róg. Po centrze z kornera najwyżej wyskakuje zawodnik gospodarzy i ładnym strzałem głową pokonuje interweniującego Grzegorza Warchałowskiego. Unia nie spodziewała się takiego obrotu sprawy. Chwilę po stracie bramki ładną kombinacyjną akcję przeprowadzili Sprusiński z Wasielewskim i po dośrodkowaniu tego drugiego strzałem z woleja obok bramki akcję zakończył Zawadzki. Dąbrovia wychodziła z groźnymi kontrami i po jednej z nich ładną interwencją popisał się Warchałowski, wybijając piłkę na róg. Pod koniec pierwszej połowy do głosu doszli gospodarze, jednak napastnik z Chlebowa stojąc oko w oko z golkiperem Unii przeniósł piłkę nad poprzeczką bramki. Po pierwszej niezbyt ciekawej połowie Unici schodzili przegrywając 1:0. W przerwie trener Franciszek Mikucki postanowił desygnować do gry Grzegorza Frąckowiaka oraz powracającego po kontuzji Krzysztofa Grochalę. Zmienili oni odpowiednio Tomasza Kaźmierczaka i Mariusza Świderskiego. Unia od początku drugiej części gry rzuciła się do ataków. W 56. minucie piłkę na 25. metrze otrzymał Daniel Czerniak i silnym strzałem był o włos od zdobycia wyrównującej bramki. Jednak co się odwlecze to nie uciecze. Po akcji wprowadzonego w 60. minucie Marcina Gregorka, który zastąpił Jacka Wasielewskiego bramkę ładnym strzałem głową zdobył Radosław Drozd. Dwie minuty później na prowadzenie ku uciesze ławki rezerwowych gości wyszli Unici. Po ładnej akcji lewą stroną Zawadzkiego ze Sprusińskim ten ostatni wyłożył jak na tacy piłkę do Grzegorza Frąckowiaka, który spokojnie minął bramkarza i z najbliższej odległości zdobył gola. Swoje okazje w drugiej części gry mieli również gospodarze. Po zamieszaniu w polu karnym Unii byli oni bliscy wyrównania jednak golkiper Unii do spółki z defensywą stargardzian zażegnał niebezpieczeństwo. Ostatnie minuty to nerwowa gra jednych jak i drugich. Wynik jednak nie uległ już zmianie i stargardzianie mogli sobie dopisać trzy bardzo ważne punkty w perspektywie awansu do klasy Okręgowej. Po tej kolejce Unia awansowała na fotel lidera, mając dwa punkty przewagi nad drugą w tabeli Iną Ińsko, która ma do rozegrania zaległy mecz w Reńsku z tamtejszą Bryzą. relacjďż˝ dodaďż˝: Szerszen123 |
|