Azoty Arena nie do zdobycia
Chemik Police zwyciężył Polski Cukier Muszyniankę 3:0. Policzanki pozostają niepokonane w Azoty Arenie w rundzie zasadniczej.
Pierwszy set był dość dziwny, ponieważ punkty rozkładały się seriami. W jednej chwili Chemik zdobył przewagę dwoma efektownymi blokami, żeby później roztrwonić ją błędami w przyjęciu. Policzanki przegrywały kilkoma oczkami, wyrównały dopiero w samej końcówce i doprowadziły do gry na przewagi (24:24). Mistrzynie Polski były już w podbramkowej sytuacji. Przegrywały 26:27 i kontrę w górze miały rywalki. Udało się ofiarnie wybronić i zdobyć punkt po sytuacyjnym ataku Madelaynne Montano. Następnie w pole serwisowe wprowadzona została Anna Werblińska. Przyjmująca posłała dwie bardzo trudne zagrywki, które w kontrach na punkty zamieniła Stefana Veljković.
Druga partia była nieco spokojniejsza. Policzanki ustabilizowały grę w przyjęciu, dzięki czemu Joanna Wołosz uruchomiała grę środkiem. Często z jednej nogi atakowała Katarzyna Gajgał-Anioł. Świetną czujkę w bloku miała Aleksandra Jagieło, która trzykrotnie zatrzymywała ataki rywalek. Policzanki wygrały do 17.
Po dziesięciominutowej przerwie gra sie wyrównała. Dobrze wyglądała dyspozycja środkowych Chemika, jednak gospodynie miały problem ze zbudowaniem przewagi. Muszyna radziła sobie w ataku i wzmocniła serwis (14:14). W końcówce ważne punkty zdobyła Jelena Blagojević. Serbka najpierw zablokowała na lewym skrzydle, chwilę później zapunktowała w trudnej sytuacji z prawego. Chemik zwyciężył 3:0. Było to ostatnie spotkanie rundy zasadniczej w Azoty Arenie. Policzanki nie przegrały w swojej hali żadnego meczu w ORLEN Lidze. Chemik Police - Polski Cukier Muszynianka 3:0 (29:27, 25:17, 25:20) Chemik: Blagojević (11), Smarzek (2), Gajgał-Anioł (12), Veljković (12), Wołosz (2), Montano (11), Krzos (l.) oraz Werblińska, Bełcik, Jagieło (12). MVP: Katarzyna Gajgał-Anioł
�r�d�o: Chemik Police
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|