Najbliższy rywal Chemika - BKS Profi Credit Bielsko-Biała jest nieobliczalny. Wskazuje na to chwiejna forma zespołu, a co za tym idzie osiągane wyniki w Orlen Lidze. Bielszczanki potrafią urwać punkty zespołom znacznie wyżej notowanym, a ulec tym niżej klasyfikowanym.
W czym tkwi problem? Prawdopodobnie bardzo nierówna dyspozycja ekipy pod wodzą dobrze nam znanego Mariusza Wiktorowicza to wynik kłopotów kadrowych zespołu z początku sezonu. Ostatnie dwa spotkania to jednak dobra postawa BKS-u i cenne cztery oczka w starciach z Budowlanymi Łódź i Muszynianką. Choć mecz z tymi pierwszymi zakończył się wynikiem 3:2 dla łodzianek, wywalczona zdobycz na terenie dzisiejszego lidera rozgrywek na pewno napawa optymizmem wszystkich w Bielsku. Do Szczecina zespół ten przyjeżdża więc w bojowych nastrojach, bo dobrą formę chce poprzeć kolejnymi punktami, a tych ekipie ze Śląska wciąż brakuje. Co na to Chemik?

Policzanki czekają na przeciwnika z charakterystycznym dla siebie spokojem. Z obozu Chemika żadne niepokojące wieści nie dochodzą, zawodniczki nie mają problemów ze zdrowiem, a z drobnych dolegliwości leczone są na bieżąco.

Przed własną publicznością policki team chce się pokazać jak zawsze, czyli z najlepszej strony, tym bardziej, że walczy o fotel lidera. Wszystko wskazuje bowiem na to, iż na dzień dzisiejszy to Budowlani Łódź samodzielnie przewodzić będą Orlen Lidze. Na taki stan rzeczy Chemik nie może pozwolić. Początek meczu w Azoty Arenie o godzinie 14:45.

Jak zwykle też, dla kibiców zaplanowano dodatkowe atrakcje, w tym losowanie nagród i występy taneczne. Kontynuowana będzie też akcja 'Świąteczna paczka', w ramach której w trakcie meczu zbierane będą produkty żywnościowe z długim terminem ważności. Wszystkie te produkty przeznaczone zostaną na pomoc dla samotnych matek oraz osób starszych z Polic.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne