Poległa Warszawa... Spójnia z kompletem zwycięstw [wideo]
Koszykarze Spójni Stargard wyrastają na jednego z faworytów rozgrywek pierwszej ligi. Wyjazd do Warszawy i pojedynek z drużyną, która minimalnie przegrała walkę o awans do Polskiej Ligi Koszykówki miał być ich sprawdzianem. Biało-bordowi nie tylko zdali egzamin a także osiągnęli najwyższe zwycięstwo w sezonie i to na parkiecie rywala a Paweł Lewandowski przyćmił byłego gracza stargardzian - Łukasza Pacochę.
Zmotywowani stargardzianie wyciągnęli wnioski z poprzednich spotkań i tym razem już od początku starcia z Legią Warszawa prezentowali grę, która przystaje na wicelidera zaplecza PLK.
Po sześciu oczkach Pytysia rozpoczęli od prowadzenia 12:8, którego jak się później okazało nie oddali już do końca spotkania. Nie tylko pod koszem zawodnicy z województwa zachodniopomorskiego zapisywali swoją dominacje. Bardzo dobrze funkcjonowały rzuty z dalekiego dystansu a Paweł Lewandowski, Damian Janiak i Marcin Dymała nie robili sobie nic z obrony rywala. W zasadzie w każdym aspekcie koszykarskiego rzemiosła podopieczni Krzysztofa Koziorowicza dominowali nad wojskowymi. Świadczą o tym słowa trenera rywali, które nie były tylko czystą kurtuazją...
- Był to zespół to zespół nie osiągalny w dniu dzisiejszym dla nas, duże gratulacje dla Spójni bo zagrała świetny mecz a my zagraliśmy tragicznie w obronie, pozwoliliśmy na mnóstwo otwartych rzutów co Spójnia skrętnie wykorzystała. Byli nie do zatrzymania - mówi po meczu szkoleniowiec gospodarzy Piotr Bakun O dojrzałości biało-bordowych może świadczyć fakt, że w pewnym momencie Legia zbliżyła się do rywala na sześć oczek i mogła jeszcze próbować odwrócić losy meczu. Na parkiecie zameldował się Lewandowski zdobył dziewięć oczek z rzędu i skutecznie 'wybił z głowy' warszawskim kibicom nadzieje na zwycięstwo. Najlepsze przyjezdni zostawili na koniec. Seria 17:0 na parkiecie rywala mówi sama za siebie... Legia Warszawa - Spójnia Stargard 66:83 (21:27, 15:20, 19:19, 11:17) Legia: Robak 13, Linowski 12 (6 zb.), Kukiełka 11 (7 zb.), Łukasz Wilczek 10 (4 str.), Andrzejewski 6 (4 przech.), Pacocha 6, Bojko 4, Paszkiewicz 4, Malewski 0 Spójnia: Lewandowski 23 (3x3, 4 przech.), Janiak 18 (7 zb., 8 as., 3x3), Pytyś 14 (6 zb., 3 blk.), Dymała 11 (6 as., 3x3, 4 str.), Pabian 9, Fraś 4 (5 zb.), Raczyński 4, Śpica 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|