W sobotę juniorzy młodsi Pogoni Szczecin podejmować będą Chemika Police. Dla Młodych Portowców będzie to czwarty pojedynek w ciągu dwóch tygodni.

- Wiedzieliśmy od kilku tygodni, jak będzie wyglądał terminarz - powiedział przed sobotnim pojedynkiem dla pogonszczecin.pl trener Pogoni Piotr Łęczyński. - Jesteśmy dobrze przygotowani do tego, aby z każdym meczem grać lepiej. Granatowo-bordowi dotychczas wygrali trzy spotkania (2:1 z Akademią Piłkarską Pogoni Szczecin, 5:0 z FASE Szczecin i 2:0 z MKP Szczecinek).

- Cieszymy się ze zdobywanych bramek, a z każdego pojedynku wyciągamy wnioski - stwierdził opiekun Portowców. - Małymi krokami zbieramy punkty i skupiamy się na pojedynczym spotkaniu. Policzanie rozegrali dwa spotkania, najpierw wygrali 5:1 z Gwardią Koszalin, a ostatnio przegrali 0:8 z  Vinetą Wolin.


- Jestem zadowolony ze zdobyczy - przyznał Łęczyński. - Oprócz dobrych wyników chcemy rozwijać się indywidualnie, czego dowodem jest gol Adriana Benedyczaka w reprezentacji Polski U-17. To sukces nas wszystkich. Filozofią klubu jest to, aby rozwijać jednostki. Jutro w zespole Pogoni nie wystąpi wspomniany już Benedyczak, który powalczy z Reprezentacją Polski U-17 o piąte miejsce w Turnieju Syrenki w Warszawie. Pod znakiem zapytania jest występ kapitana Macieja Żurawskiego, który miał mały uraz. Poza tym na mecz z Chemikiem sztab szkoleniowy powinien mieć do dyspozycji wszystkich graczy.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl