Rezerwy Pogoni Szczecin pokonały Vinetę Wolin 2:0. Goście mogli zmniejszyć rozmiary porażki, ale rzut karny obronił Mikołaj Brylewski.

Od początku spotkania obie ekipy pokazywały, że walczą o pełną pulę. W 20. minucie bardzo dobrą okazje miał Adrian Benedyczak, ale górą był golkiper Vinety. Osiem minut później wolinianie powinni prowadzić po rzucie karnym. Do jedenastki podszedł Koreańczyk Tong Jun Lee, ale jego intencje wyczuł Mikołaj Brylewski i fantastyczną paradą obronił jego strzał. W 33. minucie Paweł Marczuk uderzył futbolówkę, ale ta poleciała nad bramką.

Szczecinianie prowadzenie objęli w drugiej połowie w 46. minucie. Rzut karny dla Portowców pewnie wykorzystał Michał Stańczyk i zespół Pawła Sikory prowadził 1:0. Zespół z Wolina mimo niekorzystnego wynik stwarzał okazje, ale Mikołaj Brylewski bardzo dobrze bronił.

Granatowo-bordowi drugą bramkę zdobyli w 85. minucie. Mizio zagrał futoblówkę wzdłuż bramki Vinety, a do siatki wpakował ją Danian Pavlas. Rezerwy Pogoni utrzymanie mieli już przed tym meczem dzięki Gryfowi Wejherowo, który pozostał w II lidze. Mimo to gospodarze wygrali ze spadkowiczem z III ligi 2:0 i zapewnili sobie już spokojne wakacje. Na koniec rozgrywek czeka ich mecz ze Świtem Skolwin w niedzielę.

1:0 - Michał Stańczyk (k.) - 46'
2:0 - Danian Pavlas - 85'

Pogoń II Szczecin: Mikołaj Brylewski - Patryk Adamczuk, Tomasz Borucki, Michał Stańczyk, Jakub Kuzko - Paweł Marczuk, Michał Sacharuk (60' Mikołaj Midzio), Dawid Zieliński (46' Oskar Furst), Adrian Benedyczak, Adam Bluma (60' Danian Pavlas) - Michał Górzyński (75' Oskar Frygier).

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl