Czas na czołówkę
Serię trzech z rzędu wyjazdów kołobrzeżanie zakończą w Tarnobrzegu. Ich rywalem będzie walcząca o miejsce barażowe Siarka. Sytuacja podopiecznych Ryszarda Wieczorka zrobiła się mało komfortowa. Zespół w każdym z wiosennych meczów stracił trzy gole i zadomowił się w strefie spadkowej. Rotacja kadrowa znów negatywnie odbiła się na Kotwicy, przed którą seria gier z ligową czołówką.
Kołobrzeżanie notują zupełny falstart w marcu. Kolejne porażki 3:1 z Gryfem Wejherowo, 3:1 z Legionovią Legionowo i 3:2 z ROW-em 1964 Rybnik zepchnęły Kotwicę na przedostatnie miejsce w tabeli. Tarnobrzeżanie w tym czasie zremisowali z Rozwojem Katowice 0:0 oraz Błękitnymi Stargard 1:1, a w ostatniej kolejce pokonali na wyjeździe Olimpię Zambrów 2:1. Strata gospodarzy sobotniej potyczki do czwartej lokaty to trzy punkty. Taki sam dystans od wydostania się ze strefy spadkowe dzieli Kotwicę Kołobrzeg.
Siaka to jedna z najmłodszych drużyn w lidze. Aż trzech zawodników, bramkarz Karol Dybowski (20 lat), obrońca Jan Grzesik (23 lata) oraz obrońca Bartosz Waleńcik (21 lat), ma na swoim koncie komplet minut w tym sezonie. Młodość dobrze miesza się w Tarnobrzegu z rutyną. Najlepszym strzelcem zespołu jest 35-letni Daniel Koczon - 7 goli. Po pięć trafień w dorobku mają 30-letni Marcin Stefanik oraz 20-letni Michał Żebrakowski. Warto jednak podkreślić, że jutro na boisku zabraknie najlepszego strzelca Siarki, a ponadto z gry wykluczony jest udział Konrada Stępnia. - Kotwica Kołobrzeg może i jest w dolnej części tabeli, ale w jej szeregach są wartościowi zawodnicy, prowadzeni przez doświadczonego trenera, dlatego nie uważam, aby czekał nas łatwy mecz - mówi Włodzimierz Gąsior, szkoleniowiec Siarki. Wydaje się, że rozwiązaniem problemów Kotwicy jest poprawa gry w obronie. O ile zespołu potrafi kreować akcje ofensywne, tak na razie katastrofalnie gra w defensywie. W ostatnim spotkaniu kołobrzeżanie stracili gole po stałych fragmentach gry. Być może do bramki wróci Robert Błąkała, który stracił miejsce na rzecz Karola Szymańskiego. Linii obrony bez wątpienia potrzeba zgrania, jednak poprawa gry jest konieczna tu i teraz. W Tarnobrzegu zabraknie pauzującego za kartki Łukasza Kacprzyckiego.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/echodnia.eu
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|