ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
Kuguary rozszarpane przez Wilki
autor: /meW rozegranym w sobotę 14 maja, meczu piątej kolejki PLFA I, Wilki Łódzkie pokonały na własnym boisku Cougars Szczecin 51:0.

Wilki podchodziły do tego spotkania uskrzydlone niedawną pierwszą wygraną w sezonie. Łodzianie za wszelką cenę chcieli dzisiaj odnieść kolejny triumf i tym samym wyrównać swój bilans zwycięstw i porażek. Cougars stawili się na murawie gotowi do walki marząc o zdobyciu... przyłożenia. Ta sztuka jeszcze im się w tym roku nie udała. Starcie rozpoczęło się w trudnych warunkach. Deszcz i chłód dawały się we znaki zawodnikom. Woda na murawie i śliska piłka przeszkadzały w skutecznych akcjach ofensywnych. Dobrze spisywała się szczecińska linia defensywna, która utrudniała poczynania gospodarzy szybko powalając łódzkich biegaczy. Dlatego w swojej pierwszej serii Wilki nie dały rady przejść nawet dziesięciu jardów i musiały odkopać piłkę.
Futbolówkę odebrali Cougars, ale nie za długo się z niej cieszyli. Trudności przy snapie i innych podaniach sprawiły, że posiadanie bardzo szybko przeszło w ręce Wilków. Tym razem atak gospodarzy zdołał się już przyzwyczaić do warunków i wejść w rytm, co zaowocowało przyłożeniem Rafała Zaparta. Prowadzenie udało się powiększyć za sprawą mocno napierającej obrony, która wymusiła błąd szczecinian. Przy jednym ze snapów piłka rzucona przez centra Cougars poleciała za pole punktowe, co jest równoznaczne z dwoma punktami (safety) dla defensywy.

Łodzianie nie zamierzali na tym poprzestać. Po przyłożeniach biegowych Borysa Bednarka i Davida Parkinsona przyszła znowu kolej na... łódzką obronę. Ta formacja przed przerwą zwiększyła prowadzenie gospodarzy o dwanaście: najpierw Adam Durma odzyskał w polu punktowym Cougars piłkę zgubioną przez jednego ze szczecińskich futbolistów zaś niedługo później Igor Wudarczyk popisał się przechwytem, który zamienił na przyłożenie. Schodząc na przerwę Wilki prowadziły już 36:0.

W trzeciej kwarcie starcie wyrównało się i nie padły żadne punkty. Dopiero w ostatniej części gry ponownie zapunktował atak i... obrona Wilków. Najpierw niesamowitym podaniem popisał się David Parkinson zaś jego rzut na przyłożenie zamienił Filip Pira. Wkrótce potem piłkę przechwycił Mariusz Bętkowski i pognał z nią do pola punktowego Cougars ustalając wynik na 51:0 dla łodzian.

- To był trudny mecz dla obu drużyn. Było zimno a w pierwszej połowie mnóstwo deszczu. Boisko, zawodnicy i piłka - wszystko i wszyscy byli mokrzy. Stąd wynikały liczne pomyłki, zgubione futbolówki i potknięcia. Na szczęście my popełniliśmy tych błędów mniej niż rywale. Dużą rolę odegrały formacje specjalne, w których gra układała się dla nas korzystnie. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z wykonanego zadania. Sporo w tym zasługi trenera Craiga Parkinsona, który bardzo dobrze przygotowuje nas do pojedynków. Po każdym zaś szykuje listę rzeczy do poprawy. Dzisiaj to zestawienie było znacznie krótsze niż przy wcześniejszych starciach. Z kolejki na kolejkę stajemy się coraz lepsi - podsumował Jarosław Kalita, prezes klubu Wilki Łódzkie.

- Defensywa nieźle weszła w mecz. Pokazaliśmy, że potrafimy zatrzymywać rywali. Często udawało się znacznie ograniczyć ich grę biegową. Ale trudne warunki i popełniane błędy sprawiły, że nie mogliśmy skonstruować skutecznej serii ofensywnej. Mimo znacznej przewagi przeciwników i wysokiej przegranej można dostrzec w naszych szeregach progres. Obrona staje się coraz lepsza i liczymy, że przyjdzie pora również na przebudzenie ataku - Łukasz Nowak, kapitan i liniowy Cougars Szczecin.

W łódzkiej ekipie wyróżniał się biegacz Borys Bednarek, którego biegi napędzały atak Wilków. Dobry występ zanotował rezerwowy rozgrywający Michał Kalafarski, który spędził sporo czasu na murawie na przemian z pierwszoplanowym quarterbackiem Parkinsonem, notując kilka udanych podań i przytomnie dowodząc ofensywą. Skuteczny był dzisiaj Adam Durma, który jako skrzydłowy łapał krótkie rzuty zaś brylował w formacji specjalnej zaliczając udane podwyższenia, dalekie kick offy i solidne punty. W obronie zmorą przeciwników był korpus linebackerów (Mariusz Bętkowski, Jarosław Kalita i Mateusz Jasnowski), który przewidywał ruchy rywali i dzięki temu sprawnie zatrzymywał próby Cougars. Również i gracze z pozycji defensive back mieli udane zawody; Igor Wudarczyk, Michał Stolarczyk i Michał Kaczmarek skutecznie odcinali przeciwników od piłki.

W szeregach gości bardzo udany występ zanotowała linia defensywna, w której wystąpili: Sebastian Lange, Patryk Graczyk, Jacek Kordaś, Łukasz Nowak, Karol Dumicz i Marek Nyrko. W ofensywie Cougars wyróżniali się biegacz Paweł Borkowski i fullback Mateusz Miksa, którzy swoimi akcjami zdobywali kolejne jardy i próbowali poderwać kolegów do ataku.

Następny mecz Wilki rozegrają 5 czerwca, kiedy podejmą w Łodzi Warsaw Dukes. Z kolei Cougars zmierzą się 22 maja w Szczecinie z Wrocław Outlaws.

Wilki Łódzkie - Cougars Szczecin 51:0 (16:0; 20:0; 0:0; 15:0)

I kwarta
7:0 przyłożenie Rafała Zaparta po 8-jardowej akcji biegowej (przyłożenie za jeden punkt Adam Durma)
9:0 dwa punkty dla formacji defensywnej (safety) po tym jak piłka po snapie wypadła poza pole punktowe
16:0 przyłożenie Borysa Bednarka po 12-jardowej akcji biegowej (przyłożenie za jeden punkt Adam Durma)

II kwarta
23:0 przyłożenie Davida Parkinsona po 13-jardowej akcji biegowej (przyłożenie za jeden punkt Adam Durma)
29:0 przyłożenie Adama Durmy po odzyskaniu piłki w polu punktowym Cougars piłki zgubionej przez jednego ze szczecińskich zawodników
36:0 przyłożenie Igora Wudarczyka po 30-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (przyłożenie za jeden punkt Adam Durma)

IV kwarta
44:0 przyłożenie Filipa Piry po 50-jardowej akcji po podaniu Davida Parkinsona (podwyższenie za dwa punkty Adam Durma)
51:0 przyłożenie Mariusza Bętkowskiego po 50-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (przyłożenie za jeden punkt Adam Durma)

Mecz obejrzało 200 widzów.

MVP meczu: Borys Bednarek (running back Wilków Łódzkich)
�r�d�o: plfa.pl

relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro
 

PLFA I: Wilki Łódź - Cougars Szczecin 51:0
data: 14-05-2016 14:00
miejsce: Victoria ul. Potokowa 12, Łódź

Bilety: 5 zł (dzieci: wstęp bezpłatny)
+ fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Kuguary rozszarpane przez Wilki (Bengoro)
Kuguary przeciwko Wilkom (Bengoro)
 
top komentarze
newsy:
2 » Sobieszczuk: Tylko odpo »
1 » Sparingpartner poszukiw »
mecze:
1 » Pomorzanin 1964 Nowogar »
1 » Dąb Dębice-Radowia Rado »
1 » Pogoń Szczecin-Zagłębie »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 13
statystyki portalu
• drużyn: 3160
• imprez: 156889
• newsów: 78588
• użytkowników: 81553
• komentarzy: 1186271
• zdjęć: 913164
• relacji: 40818
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies