W środę, 11 maja o 17:30 rezerwy Pogoni Szczecin w Szczecinku zmierzą się Miejskim Klubem Piłkarskim. Stawką tego spotkania jest awans do finału Pucharu Polski ZZPN.

- To będzie dobry sprawdzian. Naszym priorytetem jest utrzymanie się, ale to nie znaczy, że zlekceważymy Puchar Polski. Chcemy wygrać. - powiedział przed spotkaniem dla pogonszczecin.pl trener szczecinian Paweł Sikora. Środowy rywal Portowców zajmuje aktualnie 2. miejsce w IV lidze zachodniopomorskiej ze stratą czterech oczek do lidera, GKS Leśnika Manowo. Team ze Szczecinka w ćwierćfinale zmierzył się Drawą Drawsko Pomorskie. Do wyłonienia półfinalisty potrzebne były rzuty karne, w których biało-niebiescy zwyciężyli drawszczan 4:1.

Zespół Pawła Sikory ma za sobą trzy spotkania w Pucharze Polski, wygrane z Morzyckiem Moryń 4:0, Gryfem Kamień Pomorski 2:0 i ostatnie 6:1 z dolicką Unią. Szczecinianie mają za sobą pojedynek z Drawą Drawsko Pomorskie, który wygrali 3:1, dzisiaj z MKP Szczecinek, a w sobotę, 14 maja o 18:00 podejmować będą Bałtyk Gdynia. - Mamy teraz trudny okres. Jesteśmy w końcówce sezonu. Ona zadecyduje o tym czy osiągniemy cel sportowy. Spotkania tak się nałożyły, że gramy co trzy dni. Mam nadzieję, że czeka nas jeszcze finał, więc sporo przed nami. - powiedział Rafał Buryta.

W środę w pucharze mogą wystąpić zawodnicy, którzy wiosną mają na swoim koncie mało występów w III Lidze Bałtyckiej. - Musimy przemyśleć, w jakim składzie wyjdziemy. Czekamy na wyniki badań krwi. Na ich podstawie będziemy mieli analizę zmęczenia zawodników i pod tym kątem ułożymy tydzień. - stwierdził trener rezerw Paweł Sikora. Początek środowego pojedynku, którego stawką jest finał Pucharu Polski ZZPN o godzinie 17:30.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl